Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2790 PLN za euro, 3,7644 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7913 LN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8048 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,022 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynkach finansowych cechowały się podwyższoną zmiennością. Powrót inwestorów z USA przyniósł przejściowo ponad 3 proc. spadki na tamtejszych rynkach akcyjnych (SPX). Zamkniecie wypadło jednak blisko punktu odniesienia (-0,15 proc.), co jest sygnałem, iż popyt pozostaje "w grze" a sam grudzień będzie niezwykle ciekawy na rynkach.
Na FX sesja nie była aż tak dynamiczna gdzie EUR/USD pozostaje blisko okolic 1,1360 USD. W dalszym ciągu na rynkach straszy odwrócenie krzywej rentowności długu USA, co opisywaliśmy w ostatnich dniach. Spadło również prawdopodobieństwo podwyżek stóp przez FED w 2019r. Do niedawna były to spodziewane 3 ruchy, teraz natomiast inwestorzy zakładają tylko jednorazową podwyżkę.
Z punktu widzenia PLN, o ile w kraju dzieje się dość m.in. wokół nadzoru, to sam złoty pozostaje stabilny. Kontynuowany jest trend konsolidacyjny, a większość zmian wynika bezpośrednio z zachowania eurodolara.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS poda dane dot. wyników banków w I-III kw., a NBP zaprezentuje daje dot. aktywów rezerwowych za listopad. Kluczową figurą dnia na szerokim rynku będą dane z amerykańskiego rynku pracy. Inwestorzy spodziewają się publikacji NFP na poziomie 200k oraz dynamiki płacy godzinowej 0,3 proc. m/m.
Z rynkowego punktu widzenia sytuacja wokół PLN nie uległa większej zmianie. Większość zestawień pozostaje w ramach długoterminowej konsolidacji i jedynie mocny impuls z rynku zewnętrznego najpewniej przyniósłby wyłamanie się ze schematu.