Ostatnie kilkanaście godzin handlu na polskim złotym przyniosło niezwykle ciekawy obraz. Złoty skorzystał na lepszym odczycie indeksu PMI za maj, który wyniósł 52,1 pkt. wobec oczekiwanych 51,5 pkt.
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji złotego po wczorajszym, lekkim umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,3853 PLN za euro, 3,9169 zł wobec dolara amerykańskiego, 3,9633 zł względem franka szwajcarskiego oraz 5,6477 zł w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,136 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na polskim złotym przyniosło niezwykle ciekawy obraz. PLN skorzystał na lepszym odczycie indeksu PMI (przemysłowego) za maj, który wyniósł 52,1 pkt. wobec oczekiwanych 51,5 pkt. Rynek pozytywnie odniósł się do wskazania z uwagi na odbicie po słabszych danych za kwiecień.
Ponadto z danych wynika, iż możemy być świadkami podbicia inflacji (przynajmniej w zakresie cen produkcji). Innym z kluczowych wydarzeń wczorajszej sesji było przyjęcie przez KE krytycznej opinii dot. rządów prawa w Polsce (spór o TK). Polski rząd ma obecnie 2 tygodnie aby się ustosunkować zanim KE podejmie dalsze kroki. Tradycyjnie jednak sama opinia pozostaje utajniona, niemniej wydaje się, iż jest mniej ,,agresywna" niż spodziewano się jeszcze parę tygodni temu.
W szerszym ujęciu obserwowaliśmy lekkie umocnienie PLN na bazie uspokojenia sytuacji wokół TK. W dalszym ciągu jednak nad PLN jak i innymi walutami EM wisi "groźba" podwyżek stóp procentowych w USA. Teoretycznie czerwiec ma na to niskie szanse (ok. 25 proc.), jednak rynek wycenia taki ruch w lipcu na ponad 50 proc. (wedle Fedwatch). Ponadto bazując na ostatnim zachowaniu rynku kapitałowego w Polsce inwestorzy zaczynają obawiać się ewentualnej konsolidacji sektora OFE w Polsce. Historycznie operacje na OFE prowadziły do pogorszenia nastrojów wokół polskich aktywów, co może się odbić na wycenie PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makro z rynku krajowego. Uwaga inwestorów skupi się dziś na decyzji EBC w zakresie stóp procentowych (oczekiwany brak zmian) oraz przede wszystkim na projekcjach makro. Ponadto warto zwrócić uwagę na spotkanie państw OPEC, co może istotnie przełożyć się na ceny ropy, które zwyczajowo implikują nastroje wokół rynków EM.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy kontynuację spadków na GBP/PLN, co jest wynikiem pogorszenia sentymentu wokół GBP po niedawnych sondażach dot. Brexit'u. EUR/PLN kieruje się w stronę wsparcia na 4,37 PLN. Ciekawym tematem pozostaje USD/PLN, które testuje wsparcie w okolic 3,90 PLN. Z technicznego punktu widzenia wygląda to na próbę wygenerowania korekty spadkowej, jednak wątpliwym jest, aby rynek rozegrał taki scenariusz przed czerwcowym posiedzeniem FED.