Poranny, wtorkowy handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kursu PLN po podwyższonej zmienności w ostatnich godzinach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4113 PLN za euro, 4,2064 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1129 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1718 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,687 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego roku na rynku PLN okazał się być niezwykle ciekawym, pomimo ograniczonej aktywności i relatywnie „płytkiego rynku”. Podwyższona zmienność (ruch o ponad 3 gr na EUR/PLN) wynikała z faktu utrzymania relatywnie mocnego dolara na szerokim rynku oraz układu technicznego, gdzie wcześniejsze zejście poniżej 4,40 EUR/PLN okazało się być nieudane.
Lokalnie warto wspomnieć, iż wsparciem dla krajowych aktywów okazała się być publikacja przemysłowego indeksu PMI za grudzień, który wyniósł 54,3 pkt. wobec oczekiwanych 51,8-52,2 pkt. Szczególną uwagę należy skupić na podbiciu subindeksu nowych zamówień oraz najszybszy od czerwca 2015r. wzrost produkcji.
Publikacja ta pozwala z większym optymizmem wyczekiwać danych GUS za grudzień dot. produkcji przemysłowej. W połączeniu z ostatnim podbiciem inflacji CPI możemy założyć wiec o bardziej zdecydowanym ukróceniu spekulacji dot. ewentualnych cięć stóp przez RPP i „powoli kierować się” w stronę dyskusji o przyszłym momencie podwyżek stóp przez Radę (wstępnie I kw. 2018r.).
PLN pozostaje jednak relatywnie słaby, co może mieć związek ze zbliżającą się rewizją ratingów Polski przez Fitch oraz Moody's (13.01). Dodatkowo gorsze nastroje obserwujemy również na rynku długu, gdzie poza podwyższoną podażą inwestorzy obawiają się zbliżających się wyborów w UE (m.in. Niemcy, Francja czy Holandia).
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji z rynku krajowego. MF poda jedynie informacje dot. podaży na czwartkową aukcję długu o potencjalnej wartości 3-6 mld PLN. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się danych dot. inflacji z Niemiec oraz popołudniowym wskazaniom z USA (m.in. ISM oraz fin. PMI dla przemysłu). Większość inwestorów skupi się bardziej na powrocie na rynek inwestorów z USA, co pozwoli lepiej ocenić nastroje (ostatnie sesje przed nowym rokiem w USA nie były specjalnie udane).
Z rynkowego punktu widzenia kurs EUR/PLN oscyluje powyżej 4,40 PLN. Na USD/PLN obserwowaliśmy podbicie w kierunku oporu na 4,22 PLN. Początek roku mija głównie pod znakiem ograniczonej aktywności inwestorów, co generuje tzw. płytki rynek. Dzisiejsza sesja popołudniowa oraz jutrzejsza w Europie pozwolą lepiej ocenić obecne nastroje również wokół PLN.