Dzisiejszy dzień przyniósł mieszane zachowanie pary EUR/USD.
Początkowo mieliśmy do czynienia z lekkim umocnieniem euro, jednak przed publikacją danych o dynamice produkcji przemysłowej w Strefie Euro inwestorzy zaczęli wyprzedawać wspólną walutę spychając kurs coraz niżej, który po ogłoszeniu danych spadł poniżej 1,54. Wówczas aktywowała się strona popytowa, która wypchnęła kurs z powrotem w okolice 1,5430. W kolejnych godzinach eurodolar nadal się umacniał. O godzinie 14.30 do publicznej wiadomości podane zostały informacje o poziomie inflacji w USA. Jej niższa od prognoz analityków wartość stała się przyczyną dalszego wzmocnienia EUR do poziomu 1,5487. Jednak obecnie obserwujemy spadki - teraz za jedno euro trzeba zapłacić 1,5451 dolara.
Osłabienie złotówki
Polska waluta w trakcie dzisiejszej sesji również była pod wpływom danych makro. W pierwszych godzinach handlu notowano mocne osłabienie złotówki, kurs EUR/USD wynosił nawet 3,4030, a USD/PLN 2,2068. Jednak po publikacji gorszych od oczekiwań danych ze Stanów Zjednoczonych złotówka odrobiła część strat i obecne poziomy to: 3,3895 za euro i 2,1940 za dolara. Nie udało się zatem na trwałe przebić ważnych z psychologicznego punktu widzenia barier 2,20 na USD/PLN oraz 3,40 na EUR/PLN.