Kolejny ciekawy dzień na rynku EURUSD. Tak można scharakteryzować pokrótce duże wahania na światowym rynku walutowym. Głównym czynnikiem motorycznym tego stanu rzeczy, były rekordowe wzrosty cen akcji na Wall Street, gdzie Nasdaq zyskał 4,98 procent, a Dow Jones zwyżkował aż o 6,35 procent. Tak duże zakupy akcji na giełdzie amerykańskiej musiały przełożyć się na wzrost wartości dolara wobec waluty europejskiej, za którą w szczytowym momencie płacono jedynie 99,40 centa. Później inwestorzy zwątpili w trwałą poprawę koniunktury na Wall Street, co spowodowało wzrost wartości euro wobec dolara o ponad 50 punktów bazowych i sesję europejską EURUSD rozpoczynał powyżej parytetu, na poziomie 1.0010. Trend wzrostowy euro przełamała na krótko informacja, że wskaźnik Ifo, obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców, spadł w lipcu do 89,9 punktu z 91,3 punktu w czerwcu. Rynek spodziewał się, że wartość wskaźnika nie zmieni się i wobec tak dużego spadku, euro osłabiło się do poziomu 99,81 centa. Następnie jednak
wartość euro przewyższyła wartość dolara i kurs EURUSD wahał się w przedziale 1,0005 – 1,0025.
Znacznie spokojniej, a wręcz sennie, było na polskim rynku walutowym. Złotówka podążała wślad za kursem EURUSD i wahała się, wobec dolara w przedziale 4,0700 – 4,0900, a wobec euro w granicach 4,0650 – 4,0950.