Eurodolar pokonał wsparcie wyznaczone przez 50-procentowe zniesienia Fibonacciego ruchu spadkowego zapoczątkowanego pod koniec sierpnia i obecnie znajduje się na 1,3270, czyli około 15 pipsów poniżej 76,4 procent wspomnianego zniesienia. W ostatnich dniach notowania są determinowane przez możliwość interwencji Stanów Zjednoczonych w Syrii.
Obecnie prawdopodobieństwo tego ataku jest mniejsze, ponieważ wczoraj prezydent USA Barack Obama powiedział, że jest gotowy zrezygnować z konfliktu, jeśli Baszar al-Assad postanowi oddać broń chemiczną pod międzynarodową kontrolę, która docelowo miałaby ją zniszczyć. Przypomnijmy, że jest to propozycja rosyjskiego MSZ, a syryjskie władze przyjęły ją pozytywnie. Obama uznał natomiast, że może to być przełomowy krok w tej sprawie, jednak z drugiej strony trzeba do niego podchodzić z rezerwą.
Wywiady udzielone wczoraj przez Obamę przyćmiły wczorajsze dane makro, których i tak nie można było zaliczyć do priorytetowych. Warto odnotować jedynie wzrost inflacji CPI w Czechach poniżej konsensusu, co daje podstawy do niższego od naszej prognozy odczytu inflacji w Polsce (publikacja w piątek, nasza prognoza to 1,2 procent rok do roku). Dziś opublikowane zostały dane z Chin, które sugerują, że spowolnienie koniunktury może nie być aż tak dotkliwe, a co za tym idzie średnioroczny wzrost PKB wyniesie więcej niż 7 procent, co jest minimum dla tamtejszych władz.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1503385200&de=1503414600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=BHW&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>