USD/PLN zyskał trochę z powodu realizacji zysków podchodząc do poziomu oporu dziennych. Wszystko wskazuje, że rynek będzie w najbliższym czasie bardzo techniczny z niewielkim volatility. Dzisiejsze notowania powinny zmieścić się w przedziale 4.1237-4.1410.
EUR/USD czwartek dla tej pary zaznaczył się dołkiem z okrągłą figurą 8700. Francja opublikowała polepszone dane o bezrobociu, które zmniejszyło się po raz pierwszy od 8 miesięcy. Gdy przyjrzeć się statystyce zamówień fabrycznych na dobra trwałe w USA, widzimy że odejmując zamówienia na środki transportu faktycznie reszta zamówień mocno spadła. To kiepsko rokuje dla gospodarki USA w drugim kwartale. Dzisiejsze notowania powinny pochodzić z przedziału 8702-8747. Dolar jest mocny po zapewnieniu sekretarza skarbu Paula O’Neilla, że nadal obowiązuje polityka mocnego dolara. Jednocześnie sekretarz skłonny byłby założyć się, że McDonough żałuje swego komentarza z wtorku, że dolar może być przewartościowany. Wskaźnik nastrojów Uniwersytetu Michigan przyjemnie zaskoczył wszystkich silnym wzrostem, jednak z drugiej strony w swej części mówiącej o przyszłych oczekiwaniach respondentów, wyraźnie nie karmi optymizmem, ponieważ tutaj spadł z 96.2 do 92.7, czyli odzwierciedla niepewność wzrostu amerykańskiej
gospodarki. Z kolei indeks CPMI z Chicago wzrósł drugi miesiąc z rzędu, przewyższając prognozy. Niespodzianką in minus był wzrost nowego bezrobocia. Średnia miesięczna bezrobocia jest najwyższa od dwóch miesięcy. Dolar zyskiwał przez rekordową emisję obligacji spółek amerykańskich w marcu na sumę około 75 miliardów dolarów, cieszącą się dużym zainteresowaniem inwestorów zagranicznych.
EUR/PLN na późnej godzinie popołudniowej spadł do 3.5752. Tam był kupowany i po odbiciu w piątek widzimy, że powinna zrealizować się silna dywergencja wzrostowa. Euro/dolar w tym samym czasie powinien zyskiwać do przyszłego czwartku.