. Cena dolara znajdowała się w granicach 3,9750 – 3,9950, kurs EURPLN 3,96 – 3,9750. Małe ożywienie na rynku wprowadził wiceprezes NBP Andrzej Bratkowski, który przewiduje, iż złoty nadal może się umacniać z powodu dobrych perspektyw polskiej gospodarki, jednak interwencje banku centralnego w celu osłabienia naszej waluty są raczej mało prawdopodobne (sprawca tak dobrych perspektyw polskiej gospodarki w osobie ministra finansów może mieć w kwestii interwencji nieco inne zdanie).
Zdecydowanie ciekawiej było na rynku EURUSD. Poniedziałkowa publikacja wskaźnika aktywności w przemyśle amerykańskim jeszcze tego samego dnia doprowadziła do wzrostu kursu EURUSD powyżej 0,99. Dzisiaj zaś po południu kurs ten na chwilę przekroczył poziom parytetu (maksymalnie 1,0001). Pod koniec sesji częściowa realizacja zysków doprowadziła do spadku EURUSD w granice 0,9970.