Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań złotego na płytkim rynku. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,2762 zł za euro, 4,0241 zł wobec dolara amerykańskiego, 3,9301 zł względem franka szwajcarskiego oraz 6,0659 zł w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,649 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynkach finansowych przyniosło utrzymanie presji podażowej na zł, który kontynuował nieznaczny spadek wartości wobec euro czy dolara amerykańskiego. Dynamika tego ruchu pozostawała jednak ograniczona z uwagi na małą aktywność inwestorów. Święto Dziękczynienia w USA charakteryzuje się tam dniem wolnym od handlu, co w połączeniu z dzisiejszą skróconą sesją wskazuje, iż duża część graczy rozpoczęła już weekend przez co aktywność na rynkach, szczególnie w drugiej fazie handlu, będzie ograniczona. W przypadku złotego obserwujemy utrzymanie presji podażowej wynikającej w dużej mierze z sytuacji na szerokim rynku. Silny dolar i brytyjski funt znajdują wyraźne odzwierciedlenie również na zestawieniach związanych z PLN. Ostatnie sesje przyniosły jednak spadek wyceny również wobec euro, co należy już traktować jako sygnał pogorszenia nastrojów wokół zł m.in. z uwagi na czynniki krajowe. Warto jednak zauważyć dobre zachowanie polskiego długu, który zyskuje w ślad za papierami
benchmarkowymi, gdzie inwestorzy pozycjonują się pod ewentualne zwiększenie programu QE przez EBC.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz makro nie zawiera dziś ważniejszych odczytów, stąd aktywność inwestorów będzie niewielka.
Z rynkowego punktu widzenia na większości zestawień związanych z PLN obserwujemy „parcie” na podbicie kwotowań wyżej.