Środa wbrew przewidywaniom wielu analityków nie przyniosła kontynuacji osłabienia złotego. Sytuacja na złotym nadal pozostaje jednak nie najlepsza. Rano kurs EUR/PLN nie zdołał wyraźnie naruszyć poziomu 3,9850 i spadł po południu w okolice 3,9550, a USD/PLN zniżkował do 3,2175 z rannych 3,2450-3,25. Później po publikacji lepszych danych ISM z USA złoty ponownie zaczął tracić na wartości. W efekcie po godz. 16:35 za jedno euro płacono 3,97 zł, a za dolara 3,2350 zł.
Ranne informacje o tym, że amerykański FED może być blisko zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych (wczorajsza wypowiedź szefa oddziału z Kansas, Thomasa Hoeniga) doprowadziły do powstrzymania przeceny na rynkach emerging markets. Sam czynnik w postaci plotek wokół rosnącego prawdopodobieństwa podwyżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny nie okazał się wystarczający. Dodatkowo dosyć dobre wyniki przetargu 2-letnich obligacji OK0408 (o takiej możliwości pisaliśmy rano w kontekście prognozowanej niskiej inflacji w marcu), doprowadziły do poprawy klimatu na rynku długu. Oferta o wartości 3,6 mld zł spotkała się z popytem w wysokości 10,625 mld zł, a średnia rentowność wyniosła 4,37 proc. Równie udany był także przetarg uzupełniający na kwotę 720 mln zł. Złotemu pośrednio pomogło także rozwiązanie sporu wokół banków należących do włoskiego Unicredit, chociaż Komisja Europejska zapowiedziała, że uważnie przyjrzy się zawartemu dzisiaj porozumieniu. Z kolei wokół polityki zamieszanie nadal trwa.
Po tym jak prezes PiS, Jarosław Kaczyński zasygnalizował, że jest otwarty na konkretną propozycję ze strony PO w kwestii zawiązania koalicji rządowej, politycy tego ugrupowania uznali tą wypowiedź za niepoważną. W politycznym „światku” nadal jest, więc gorąco i sytuacja raczej nie zmieni się znacząco do jutrzejszego wieczora, kiedy to poznamy wyniki głosowania nad samorozwiązaniem Sejmu.
Na rynku EUR/USD byliśmy dzisiaj świadkami nieudanej jak na razie próby sforsowania oporu na 1,23 (wyznaczone maksima to 1,2304). Na rynku przewijały się opinie odnośnie wczorajszej zaskakującej wypowiedzi Thomasa Hoeniga z FED. Obawy odnośnie zbliżającego się zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych zostały nieco zmniejszone po lepszym od oczekiwanego odczycie indeksu ISM w usługach. W marcu odnotowano jego wzrost do 60,5 proc. z 60,1 proc. w lutym, podczas kiedy szacowano odczyt na poziomie 59 proc. Te dane doprowadziły do powrotu notowań EUR/USD w okolice 1,2260-70.