Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Sprawdź, jak rozpoczął się tydzień na rynku walutowym

0
Podziel się:

W zeszłym tygodniu za dolara trzeba było zapłacić nawet powyżej 3,41 złotego. Dziś rano mamy korektę.

Sprawdź, jak rozpoczął się tydzień na rynku walutowym

W nowy tydzień wchodzimy na EUR/USD w okolicach 1,2475. Nie jest to aż tak bardzo niski kurs, biorąc pod uwagę, że w poprzednim tygodniu testowano nawet minima rzędu 1,2370 i niższe.

Obecny poziom to w zasadzie testowanie pierwszego oporu, drugi mamy tylko trochę wyżej (w granicach 1,2505 – 15), kolejny rozpoznać można przy 1,2580, później mamy 1,2625-30.

Dokąd w praktyce uda się dojść? Chyba niezbyt wysoko, jako że braknie impulsów. Owszem, pojawią się dziś dane makro z dziedzin tak istotnych jak np. produkcja przemysłowa – ale dotyczące Rumunii czy Słowacji (a także Turcji). O 10:00 poznamy też analogiczny wskaźnik dla gospodarki włoskiej. Wskaźnikiem dla całej Strefy Euro będzie Sentix, który zostanie przedstawiony o 10:30 (za listopad). Odczyt ten nie powinien jednak mieć większego wpływu.

Z drugiej strony, podejścia pod wspomniane opory uważamy za prawdopodobne w perspektywie kilkunastu dni czy kilku tygodni (mogą nawet zdarzyć się parę razy), ale tylko w ramach korekt. Ogólny trend wydaje się być pro-dolarowy, nawet jeśli część rynku będzie starała się sprawdzić, czy nie da się odwrócić tej tendencji (albo też, jeśli będzie chciała po prostu zagrać spekulacyjnie).

W grudniu więcej określi nam przemówienie Mario Draghiego. Jest duża szansa, że jego wydźwięk będzie równie – lub bardziej – gołębi od ostatniego przemówienia. Teraz bowiem "niekonwencjonalne działania" jedynie zasugerowano, ale któregoś dnia Draghi zapewne przystąpi do ich realizacji. Jeśli nawet nie w grudniu, to w każdym razie napięcie będzie rosło.

Lekki powrót

Na USD/PLN mamy lekki powrót. Otóż w zeszłym tygodniu notowano kursy nawet powyżej 3,41, dziś rano mamy 3,3890. Cóż, kupujący walutę amerykańską muszą chyba uznać to za rodzaj korekty. Dokąd jeszcze mogłaby ona dojść? Na przykład do 3,3810-20, a w dalszej perspektywie może nawet do 3,36, choć do tego potrzebny byłby wyraźniejszy wzrost na eurodolarze. Dziś raczej na to nie liczymy.

Na EUR/PLN nic nowego – poziom 4,2290 cały czas mieści się w długotrwałej konsolidacji, pokazuje to jednak też, że złoty nie ma wielkich szans na wyjście z niej dołem.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)

© 2025 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.