Poranny, czwartkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji w oczekiwaniu na zakończenie posiedzenia EBC. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3076 PLN za euro, 3,9308 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9653 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8215 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,984 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło kontynuację stabilizacji złotego blisko zakresu 4,30 EUR/PLN oraz umocnienie krajowego długu, gdzie rentowności papierów 10-letnich spadły do 2-tygodniowych minimów schodząc poniżej bariery 3 proc. Krajowe dane makro dot. produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za wrzesień okazały się być nieznacznie niższe od prognoz (odpowiednio 3,2 proc. vs 3,45 proc.; 4,8 proc. vs 6,05 proc.).
Dodatkowo warto wspomnieć o rewizji przez GUS danych dot. PKB za 2015 rok do 3,9 proc. z 3,6 proc. Nie poznaliśmy bardziej dokładnych danych, jednak informacja ta jest o tyle istotna, iż podnosi nam punkt odniesienia rok do roku dla bieżących publikacji, dodatkowo podbijając ryzyko m.in. dla zbliżającej się publikacji (15.11) dot. PKB za trzeci kwartał.
W dalszym ciągu jednak wydaje się, iż to wydarzenia z szerokiego rynku będą kluczowe dla wyceny polskiej waluty. Najważniejszymi czynnikami pozostają polityka FED, potencjał działań ze strony EBC i w mniejszym stopniu wybory parlamentarne w USA (spadek poparcia dla D.Trump'a). Długoterminowo w dalszym ciągu spodziewać się można wzrostu wartości dolara amerykańskiego, co powinno rzutować utrzymaniem presji na waluty EM, w tym złotego.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami zakończenia posiedzenia EBC. Rynek nie spodziewa się zmian w zakresie polityki monetarnej. Tym co przykuwać będzie uwagę inwestorów będzie stanowisko M, Draghiego. Rynki oczekują, iż najprawdopodobniej w grudniu prezes EBC przedłuży program QE (domyślnie kończący się w marcu 2017 roku). Równocześnie trwają spekulacje czy ruch ten nie będzie połączony z zapowiedzią tappering'u czyli ograniczenia nabywania długu. Scenariusz ten mógłby zostać odebrany negatywnie przez rynek tłumacząc to spadkiem rynkowego wsparcia ze strony EBC.
Trzecia i ostatnia debata na linii D. Trump – H. Clinton ponownie odebrana została na korzyść kandydatki Demokratów. Poza wcześniejszymi zarzutami teraz również pojawiają się doniesienia o negatywnych reakcjach dot. potencjalnego braku zaakceptowania wyników wyborów.
Z rynkowego punktu widzenia po ok. 5-groszowych spadkach kwotowania złotego przeszły w stan konsolidacji blisko 3,93 USD/PLN. Rynek znajduje się tuz poniżej istotnego oporu, którego sforsowanie otwierałoby drogę do podejścia w okolice 4,0-4,02 PLN. Realizacja tego scenariusza zależeć będzie głownie od zachowania eurodolara i faktu czy główna para walutowa kontynuować będzie trend spadkowy.