Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi „kosmetycznie” słabszego PLN na bazie lekkiego umocnienia dolara amerykańskiego. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,1810 PLN za euro, 3,7724 PLN wobec dolara amerykańskiego, 5,8961 PLN względem funta szterlinga oraz 3,8519 PLN w relacji do franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły poniżej bariery 2,8 proc. i wynoszą obecnie 2,794 proc. w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie sesje na rynku walutowym przyniosły nam próbę lekkiego osłabienia PLN m.in. na bazie słabszych danych fundamentalnych z kraju. Piątkowy odczyt z zakresu dynamiki PKB za II kw. wypadł gorzej od prognoz przyjmując wartość 3,3% r/r wobec oczekiwanych 3,6% r/r. Rynek zinterpretował jednak dane wskazanie dość spokojnie, gdyż większość uczestników obrotu założyła, iż wynika on raczej z czynników sezonowych i nie neguje perspektywy osiągniecia dynamiki 3,8% w całym 2015r.
Warto również wspomnieć, iż słabsze wskazania dot. PKB za II kw. obserwowaliśmy również w innych krajach regionu, gdzie gorsze dane zaprezentowały m.in. Węgry (2,7% r/r) czy Rumunia (3,2% r/r). Dodatkowo czynnikiem wspierającym PLN był dalszy wzrost cen obligacji, gdzie podobny ruch obserwowalny jest również na szerokim rynku. Ostatnie działania PBOC i dalszy spadek cen surowców spowodowało, iż duża część rynku założyła możliwe pogłębienie problemów deflacyjnych i w konsekwencji opóźnienie podwyżek stóp procentowych m.in. w Polsce jak i w USA. Wydaje się jednak, iż lokalnie PLN na szansę zyskać parę gr. wobec euro, gdyż na rynku pojawiły się doniesienia o prawdopodobnych wcześniejszych wyborach (votum zaufania dla Tsiprasa zaplanowane po 20.08). Para EUR/PLN w ostatnich dniach nie zanotowała mocniejszych spadków jakie obserwowaliśmy na pozostałych zestawieniach związanych z PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Krajowi inwestorzy czekają już m.in. na środowe dane dot. produkcji przemysłowej za lipiec czy czwartkowe minutes z posiedzenia RPP. W szerokim kalendarzu makro warto dzisiaj bliżej przyjrzeć się popołudniowym danym z gospodarki USA (m.in. indeks NY Empire State oraz nieruchomościowy NAHB), gdzie piątkowe wskazania ostatecznie odebrane zostały neutralnie.
Z rynkowego punktu widzenia na parach USD/PLN, GBP/PLN czy CHF/PLN widoczne są próby lekkiego osłabienia PLN na bazie utrzymania presji podażowej na większości kwotowań EM. Z drugiej strony w przypadku EUR/PLN kurs ustabilizował się blisko 4,1750 PLN, co w dalszym ciągu utrzymuje możliwość spadku do okolic ok. 4,1320 PLN przy potencjalnych spadkach na głównej parze walutowej