Sytuacja na polskim złotym jest dosyć spokojna przed końcówką tego tygodnia, kiedy może dojść do zmiany ratingu ze strony dwóch agencji.
Podczas, gdy złoty jest dosyć relatywnie mocny w stosunku do sytuacji z przed ostatnich tygodni, z pewnością nie można tego powiedzieć o innych walutach gospodarek wschodzących.
Sytuacja na rynkach walutowych jest względnie spokojna. Dolar amerykański próbuje odzyskać swój wigor, który stracił w kolejnych dniach nowego roku, nawet pomimo dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy.
Zachwycił przede wszystkim wzrost płac, który generuje dalsze naciski na wzrost inflacji, co będzie skutkowało prawdopodobnie szybszymi podwyżkami stóp procentowych. Oprócz tego dolar czeka na moment objęcia stanowiska prezydenta przez Donalda Trumpa, co nastąpi 20 stycznia. Nie mniej już podczas dzisiejszej sesji mogą nastąpić dosyć silne ruchy na rynku walutowym, co będzie związane z konferencją prasową nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Oczekuje się, że Trump przedstawi kandydatów do swojego gabinetu, będzie mówił więcej o swoich propozycjach wsparcia fiskalnego dla gospodarki oraz będzie mówił o reformie podatkowej, która może wprowadzić mała rewolucję dla światowego handlu i jednocześnie być kolejnym pozytywnym sygnałem dla amerykańskiego dolara.
Sporo dzieje się na rynku walut wschodzących, w szczególności na meksykańskim peso oraz tureckim lirze. Meksykańskie peso traci ze względu na obawy o wprowadzenie nowej polityki handlowej przez Stany Zjednoczone oraz wycofywanie się amerykańskich inwestorów z tego kraju. Pomimo interwencji walutowych, meksykańskie peso jest obecnie najtańsze w stosunku do dolara w historii. Co więcej, sekretarz generalny OECD powiedział, że nie spodziewa się rychłego umocnienia tej waluty, co w jeszcze większym stopniu doprowadziło do jej słabości.
Z kolei w przypadku tureckiej liry mamy do czynienia z impasem banku centralnego. Ten naciskany jest przez rząd, aby nie dokonywać podwyżki stóp procentowych, co mogłoby zaszkodzić inwestycjom oraz ograniczyć wzrost gospodarczy. Problemem jest jednak relatywnie wysoka inflacja, która powinna być tłumiona przez bank centralny. Podobnie jak w przypadku Meksyku, doszło do interwencji walutowej, jednak była ona jedynie chwilowym oddechem dla tureckiej waluty.
Złoty zupełnie odwrotnie do innych walut wschodzących jest stosunkowo mocny. Rynkowy konsensus obstaje przy braku zmian ratingu ze strony Fitch oraz Moody's, choć warto zwrócić uwagę na fakt, że Moody's ma obecnie najwyższy rating ze wszystkich agencji oraz perspektywę negatywną. Nieco obaw w ostatnim czasie wniosła agencja Standard & Poors, która zdecydowała się na obniżenie prognoz wzrostu gospodarczego dla Polski do 2,8% z 3,0% na poprzedni rok oraz do 3,2% z 3,3% na rok bieżący. Po godzinie 09:00 za euro płacimy 4,3707 zł, za dolara: 4,1426 zł, za franka: 4,0763 zł oraz za funta: 5,0369 zł.