Będzie raczej o tych zagranicznych wiadomościach, na które dopiero czekamy. Na przykład czekamy na godzinę 11:00, kiedy to w Niemczech opublikowany zostanie indeks instytutu ZEW. Jest to wskaźnik przygotowywany przez Zentrum fur Europaeische Wirtschaftsforschung na podstawie ankiet, które wypełnia 350 menedżerów i analityków.
ZEW uchodzi za wskaźnik nieco mniej istotny lub nieco słabszy w swej wymowie niż indeks Ifo, ale tak czy inaczej – jest ważny. Jego wartość może sięgać (teoretycznie) od -100 do +100 pkt, teraz oczekujemy grudniowego odczytu na poziomie 18 pkt (miesiąc wcześniej 18,7 pkt).
Poznamy dziś także dane inflacyjne z Wielkiej Brytanii, a będzie to o 10:30 – CPI, RPI i PPI. Miłośnicy egzotyki, albo po prostu ci, którzy obserwują nowe centra rozwijającego się świata, mogą spojrzeć o 12:30 na październikową dynamikę produkcji przemysłowej w Indiach. O 14:30 mamy z kolei inflację PPI w USA. O 20:00 publicznie się wypowie Mario Draghi, szef EBC, o 22:40 American Petroleum Institute określi tygodniową zmianę zapasów paliw w swojej ocenie.
Eurodolar jest na 1,1780 – dość pośrednio, jeśli brać pod uwagę np. wczorajsze minima i maksima. To także cokolwiek pośredni wynik, jeżeli mieć na względzie fakt, że od przełomu lipca i sierpnia można mówić o konsolidacji w granicach – teraz wiemy, że są takie – od 1,1560 do 1,21. Warto wszelako zauważyć, że w ostatni piątek para odbiła się od 1,1730.
GBP/EUR jest na 1,1330, w piątek notowano prawie 1,15. Zatem od tego czasu euro się wzmocniło kosztem funta. Podobnie GBP/USD przesunął się z 1,3510 do 1,3345.
Polska inflacja
Wczoraj potwierdzono wstępne dane o polskiej inflacji CPI za listopad, tym samym zamieniając je w finalne. Wyniki są relatywnie wysokie: 0,5 proc. m/m oraz 2,5 proc. r/r, ale skądinąd można się domyślać, że Rada Polityki Pieniężnej nie poczuje się tym zmotywowana do zaostrzenia kursu. Na ostatnim posiedzeniu była mowa o wzroście inflacji CPI w listopadzie do 2,5 proc. r/r, ale podkreślono, że po wyłączeniu cen żywności i energii inflacja bazowa pozostaje niska. Ogólnie inflacja miałaby się utrzymać w pobliżu celu, a obecny poziom stóp "sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego rozwoju oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną".
Co ze złotym w tym układzie? Na EUR/PLN schodzimy właśnie delikatnie poniżej 4,20, ale w gruncie rzeczy obraz to wąska konsolidacja. Skrajne wychylenia to 4,18 i 4,22. Na USD/PLN jest 3,5650, ok. dwa grosze poniżej maksimów z piątku i podobnie jak wczoraj. Na funcie 4,7580.
O 14:00 poznamy kolejne dane inflacyjne z Polski – tym razem o inflacji bazowej, na przykład liczonej bez cen żywności i energii.