Przemawiający dzisiaj w CNBC, członek FED Dennis Lockhart przyznał, że oczekuje dyskusji na temat ograniczenia QE3 na najbliższych posiedzeniach, w tym także na grudniowym spotkaniu FED. Dodał jednak, że polityka banku centralnego pozostanie akomodacyjna przez dłuższy okres - widać tu wyraźne rozgraniczenie pomiędzy dyskusją nt. wychodzenia z QE3, a pierwszymi podwyżkami stóp procentowych. Takie słowa ze strony Lockharta nie są jednak zaskoczeniem, jak to było w przypadku Bullarda w środę. Reakcji w postaci umocnienia dolara, tym samym zbytnio nie widać.
Cały czas mocno ma się euro. Nie widać chęci do realizacji zysków po lepszym IFO. Dla części inwestorów dzisiejsze dane z Niemiec są na tyle mocne, że będą tonować jakiekolwiek _ gołębie _ zapędy w ECB na grudniowym posiedzeniu. W dłuższym okresie warto jednak pamiętać, że strefa euro nie składa się tylko z Niemiec. Nadal trudna sytuacja jest widoczna na peryferiach, a fakt, że negocjacje Grecji ze społecznością międzynarodową zaczynają być _ rozmiękczane _ pokazuje, że główni rozgrywający (m.in. Niemcy) nie chcą teraz dodatkowych problemów na europejskim podwórku.
Na wykresie EUR/USD widać, że mocno broni się lokalne wsparcie na 1,3510. Mocne wsparcie to rejon 1,3485-90. Opór to rejon 1,3540-45, który okazał się dość ważny w ostatnią środę.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1461079800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GPW&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>