Wczesnym rankiem, o 8:00, podano niemieckie odczyty na temat dynamiki zamówień w przemyśle za czerwiec. Były nadzwyczaj udane, choć trochę obniżono wyniki majowe. W każdym razie dynamika miesięczna to 2 proc. (zakładano +0,2 proc.), rok do roku to 13,5 proc., zaś rok do roku po dopasowaniu sezonowym to 7,2 proc. (przewidywano 5,2 proc.).
O 14:30 poznaliśmy tygodniową liczbę nowych wniosków o zasiłek w USA. Wynik to 270 tys. sztuk, więc nieznacznie lepszy od prognozy na poziomie 273 tys.
Jak wygląda sytuacja na EUR/USD? Jeśli spojrzymy na wykres o interwale dziennym i połączymy szczyty z 18 czerwca oraz 10 i 13 lipca, to zobaczymy trend spadkowy. Mocnym ograniczeniem jest okolica poziomu 1,08, można też mówić o strefie 1,08 - 1,0850 (w szerszym ujęciu). Ostatnie dni były najpierw czasem wybicia wykresu ponad trend, ale potem, po jastrzębiej, wtorkowej wypowiedzi Dennisa Lockharta z FOMC, ceny dolara wzrosły, tj. wykres się obniżył. Dziś po południu jesteśmy nadal w pobliżu 1,09, a konkretniej przy 1,0880-90 (ok. 15:00).
Rozstrzygnięciem będzie w pewnym sensie dzień jutrzejszy. O 14:30 poznamy tzw. payrollsy, czyli dane z rynku pracy - o zmianie zatrudnienia i bezrobociu. Swoistym wstępem do nich był raport prywatnej firmy ADP, podany wczoraj, który wypadł mizernie.
Rynek jednak utrzymuje eurodolara dość nisko, więc raczej mamy oczekiwania pro-dolarowe. Inna rzecz, że w takim razie faktyczny odczyt nie powinien już wywołać szoku (tzn. odczyt wysoki, świadczący o poprawie rynku pracy).
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1388563200&de=1404228600&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ALM&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej