Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Witczak: Złoty jeszcze się nie podniósł

0
Podziel się:

Za nami już natomiast kilka innych publikacji makroekonomicznych, które można uznać za dość istotne.

Witczak: Złoty jeszcze się nie podniósł

O 16:00 w USA pojawią się dane o zamówieniach za maj - w przemyśle, na dobra trwałego użytku oraz na dobra liczone bez środków transportu. Za nami już natomiast kilka innych publikacji makroekonomicznych, które można uznać za dość istotne.

Sprzedaż detaliczna w strefie euro zaskoczyła pozytywnie, tj. spodziewano się za maj +0,4 proc. m/m oraz +1,6 proc. r/r, a było +0,3 proc. m/m oraz +1,5 proc. r/r. W Wielkiej Brytanii indeks PMI dla usług wyniósł 52,3 pkt (prognozowano 52,7 pkt), w Strefie Euro 52,8 pkt (zakładano 52,4 pkt), a w Niemczech 53,7 pkt (spodziewano się 53,2 pkt).

Eurodolar jest dość wysoko - 1,1145-50, ale nie wykracza poza maksima z ostatnich dni. WIG i WIG20 idą w dół, podobnie DAX czy CAC40. Wielu ekscytuje się dziś także kursem GBP/USD – i zapewne jest czym. Oto bowiem para ta lokuje się na 1,3070, co oznacza, że przebiła ponad 31-letnie minima. Wynika to z danych gospodarczych (wczorajszy odczyt PMI sektora budowlanego był słaby), jak i oczywiście z obaw w temacie Brexitu. PMI dla usług za czerwiec też się obniżył – z 53,5 pkt do 52,3 pkt (prognozowano 52,7 pkt).

Dziś o 20:30 wypowie się William Dudley z Rezerwy Federalnej, jutro natomiast o 20:00 poznamy protokół z posiedzenia FOMC.

Na złotym

Niektórzy twierdzą, że to nie kwestia OFE stała wczoraj czy dziś za osłabieniem złotego – ale wydaje się, że jednak mógł to być istotny czynnik. Spadały giełdy, spadało ogólnie zaufanie do polskich aktywów.

Były zresztą także i inne informacje. Oto np. Bank HSBC obniżył prognozy dynamiki PKB dla Polski - z 3,7 proc. do 3,4 proc. na ten rok oraz z 3,8 proc. do 3,4 proc. na przyszły. USD/PLN zahaczył dziś o linię 4 zł, choć notował także 3,9775 – obecnie jest przy 3,9940. EUR/PLN jest teraz 4,4520. Być może złoty napotkał teraz lokalne opory, ale to nie znaczy, by miał stać się silny, nawet jeśli mamy dziś pewien przyjazny sygnał, tj. spadek rentowności polskich obligacji 10-letnich – na razie do 2,864 proc.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)