Wyniki wyborów w Hiszpanii, które początkowo wzmacniały stronę popytową szybko straciły na znaczeniu. Z rana kurs euro osunął się z okolic poziomu 1,3070 do wsparcia na 1,3030. Jednak w miarę rozkręcania się handlu i wzrostów na giełdach europejskich wspólna waluta znów zaczęła zyskiwać na wartości. Bykom brakowało jednak impulsów w postaci informacji bieżących, czy odczytów makroekonomicznych. Dlatego też skala aprecjacji wspólnej waluty nie była znacząca.
Kurs wyrównał dzienne maksimum, po czym znów skierował się w kierunku południowy. W końcówce sesji londyńskiej kurs głównej pary oscylował na poziomie 1,3050. Niewielki wpływ na notowania miały publikowane w ciągu dnia kwartalne wyniki spółki Caterpillar. Po dzisiejszym zachowaniu notowań widać, że większa część inwestorów wchodząc w nowy tydzień, przy pustym kalendarium, wolała pozostać poza rynkiem.
Niewielkie zmiany na krajowym rynku
Poniedziałkową sesję europejską rodzima waluta zaczęła od osłabienia. Jeszcze podczas handlu azjatyckiego pary złotowe oddaliły się od piątkowych szczytów. Cena dolara obniżyła się wtedy do wartości 3,14 zł, natomiast euro potaniało do 4,10 zł. Sytuacja odwróciła się po otwarciu handlu na Starym Kontynencie. Osuwające się notowania pary EUR/USD oraz brak impulsów w postaci danych makro doprowadziły do osłabienia złotego. Wykres pary EUR/PLN znów znalazł się powyżej poziomu 4,11, zaś za dolara trzeba była zapłacić 3,15 zł.
Po dość nerwowym początku przyszło jednak uspokojenie. Podziałało to dobrze na krajowy rynek, co znalazło odzwierciedlenie w niższych cenach zagranicznych walut. Kupującym rodzimy pieniądz nie udało się jednak wyrównać porannych wartości. W drugiej części dnia po dołączeniu do gry inwestorów zza oceanu sytuacji ponownie uległa zmianie. Osuwające się notowania eurodolara podniosły wycenę dolara w złotych. W tym samym czasie para EUR/PLN zachowywał się bardziej stabilnie. Bez wpływu na dzisiejszy handel pozostała opublikowana dziś informacja z Głównego Urzędu Statystycznego o tym, że spowolnienie gospodarcze w Polsce w II kwartale było o 0,1% większe niż pierwotnie zakładano.