Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Konrad Białas
|

Zaskakująca decyzja Banku Australii. A na pozostałych rynkach?

0
Podziel się:

Poranny komentarz analityka do sytuacji na rynku walutowym.

Zaskakująca decyzja Banku Australii. A na pozostałych rynkach?
(TMS Brokers S.A.)

Pod nieobecność europejskich inwestorów w poniedziałek niewiele się działo na rynku walutowym. Prawdziwe rozruszanie handlu nastąpiło dopiero dziś rano wraz z zaskakującą decyzją Banku Rezerwy Australii.

Czasami konsensus prognoz ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga nie mówi nic o nastawieniu rynku. Bank Rezerwy Australii utrzymał główną stopę procentową na 2,25 proc., co było zgodne z medianą prognoz, ale inwestorzy mieli bardziej gołębie nastawienie. Przy wycenie w ok. 70-ciu procentach obniżki przez rynek stopy procentowej, dzisiejsza decyzja była zaskoczeniem. W zeszłym tygodniu AUD/USD wygaszał wszelkie próby wyjścia w górę, nawet w piątek po rozczarowującym NFP. Dziś krótkoterminowy kapitał spekulacyjny kapituluje i widzimy skok kursu o ponad 1 proc.

Patrząc na rynek AUD w dłuższym horyzoncie uważamy, że więcej wartości jest w obstawianiu słabości waluty. RBA w komunikacie po decyzji dalej pozostawia furtkę do cięcia stóp procentowych w kolejnych miesiącach i rynek dzisiejszy brak obniżki będzie traktował jako jedynie odroczenie nieuniknionego.

Biorąc pod uwagę, że inwestorzy będą oceniać wartość AUD przez pryzmat spowolnienia gospodarczego Chin, spadków cen surowców i pogorszenia „terms of trade" Australii, wszelkie oznaki siły powinny być traktowane jako okazje do odnowienia krótkich pozycji, jak tylko krótkoterminowy kapitał zakończy swój odwrót.

Na pozostałych rynkach świąteczny handel nie zapewniał wielu atrakcji. USD odrobił większość ze strat, jakie poniósł we wstępnej reakcji na marcowy raport z rynku pracy. Względnie niska wartość nowych miejsc pracy (126 tys.) wystraszyła dolarowe byki i wzbudziła masę wątpliwości o przyszłe posunięcia Fed w temacie podwyżek stóp procentowych. Ale po raz kolejny słabość danych z USA można wytłumaczyć zła pogodą, a w marcu aż 216 tys. Amerykanów z tego powodu nie mogła udać się do pracy. Figura ta była powyżej 200 tys. zaledwie cztery razy w ciągu ostatnich 20 lat. Ponieważ stopa bezrobocia utrzymała się na 5,5 proc., a wzrost wynagrodzeń był solidny (0,3 proc m/m), ogólny wydźwięk raportu nie jest tak pesymistyczny, aby obwieszczać całkowity odwrót od USD.

Fundamentalnie USD nadal prezentuje się lepiej niż np. EUR, AUD, czy CAD, ale średnioterminowa aprecjacja USD nie będzie jednostajna i można oczekiwać dużych wahań przy kolejnych odczytach danych makro z USA.

Wtorkowy kalendarz nie oferuje wiele. Rewizji indeksów PMI dla sektora usługowego strefy euro (10:00) nie będzie towarzyszyć duże zainteresowanie inwestorów (prog. 54,3). Euro będzie też niewrażliwe na odczyt PPI (11:00). W temacie Grecji uwaga skupiona jest wokół czwartkowego terminu spłaty pożyczki z MFW i według ostatnich informacji Ateny zapewniają o gotowości zwrotu 450 mln EUR.

Funt może znaleźć wsparcie w odczycie PMI dla usług z Wielkiej Brytanii (10:30). W ostatnich tygodniach nie było sygnałów, aby sytuacja w sektorze usługowym miała się pogorszyć, co wspiera oczekiwania wzrostu do 57 z 56,7. W Szwecji (9:30) dynamika produkcji za luty musi oddać silny wynik za styczeń (1 proc. m/m), stąd konsensus na 0,1 proc. w lutym stanowi wyzwanie i zagrożenie dla SEK.

Brak istotnych publikacji z USA. O 14:50 przemawiać będzie członek Fed Kocherlakota, ale jego skrajnie gołębie poglądy są dobrze znane. Wczoraj Dudley z Fed z Nowego Jorku (gołąb z prawem głosu w tym roku) niczym nie zaskoczył stwierdzając, że ścieżka podwyżek stóp procentowych będzie „płytka", a ostatnia słabość gospodarki prawdopodobnie się nie utrzyma.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)