Za nami bardzo ważny odczyt ze strefy euro, który okazał się być dużym zaskoczeniem. Oprócz tego poznaliśmy rewizyjne odczyty PKB za czwarty kwartał dla Polski czy USA, a także odczyt Chicago PMI.
Na rynku walutowym działo się wiele, a wahania były znaczące, co więcej dzisiejsze dane powodują, że być może poznaliśmy już kierunek dla rynku na najbliższe dni i tygodnie.
Niższe od oczekiwań dane o inflacji z Niemiec, niższe od oczekiwań dane o inflacji z Włoch, rozczarowujący odczyt z Hiszpanii – wszystko wskazywało na to, że dzisiejszy odczyt z całej Strefy musi być niższy od oczekiwań. Tak się jednak nie stało. W lutym ceny urosły w krajach europejskich o 0,8% rok do roku – czyli wyżej od oczekiwań na poziomie 0,7%. Jest to zdarzenie bardzo ważne, gdyż kupuje czas dla Europejskiego Banku Centralnego. Cięcie stóp procentowych w marcu jest w tej chwili bardzo mało realne, gdyż EBC już wcześniej zwlekało z takim krokiem, teraz dostało kolejny argument za tym żeby poczekać na rozwój sytuacji.
Efektem jest skokowe umocnienie euro względem dolara i pokonanie istotnych oporów, niewykluczone, że jeśli poznamy kolejne słabsze od oczekiwań dane z USA, to kurs EURUSD ponownie dojdzie w okolice 1,40. To doprowadziłoby z pewnością do zejścia USDPLN poniżej 3 zł. Złoty już dziś jest bardzo mocny względem dolara i znajdujemy się w okolicach 3,01 – 3,02.
Dane o PKB z Polski nie miały już większego znaczenia przy takim odczycie ze Strefy Euro, tym bardziej, że finalny odczyt nie uległ rewizji. Polska gospodarka rozwijała się w tempie 2,7% rok do roku. Do 2,4% w czwartym kwartale spowolniła za to gospodarka amerykańska. Jest to odczyt znacząco gorszy od poprzedniego kwartału (4,1%) i nieco gorszy od oczekiwań (2,5%). Ostra zima ma niewątpliwy wpływ na dane ze Stanów Zjednoczonych, dlatego mimo wszystko dzisiejszy odczyt nie jest wielkim zaskoczeniem. Pozytywnie na dolara wpłynął odczyt Chicago PMI, który wyniósł 59,8 pkt., wobec oczekiwań na poziomie 57 pkt.
Przyszły zapowiada się niezwykle ciekawie, chociaż dzisiejszy odczyt inflacji ze Strefy Euro prawdopodobnie zabrał część emocji związanych z posiedzeniem EBC. Oprócz czwartkowej decyzji w sprawie stóp procentowych w Eurolandzie poznamy przede wszystkim miesięczne dane z rynku pracy USA, które będą kluczowe w kontekście dalszego ograniczania QE3 przez FED. W kalendarzu jeszcze między innymi odczyty PMI z Europy czy decyzje banków centralnych Polski, Australii, Wielkiej Brytanii i Kanady.