Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi utrzymanie mocniejszego złotego za sprawą lekkiego spadku wyceny dolara amerykańskiego.
Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2998 PLN za euro, 3,6540 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7331 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8103 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,499 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia handlu na rynku PLN nie przyniósł większych zmian – inwestorzy czekają na dalsze zachowanie notowań dolara amerykańskiego, co zwyczajowo bezpośrednio rzutuje na nastroje na rynkach EM. Obserwujemy utrzymanie pewnej nerwowości związanej z działaniami Korei Płn. jednak pomimo zapowiedzi dalszych testów brak jest podbicia awersji do ryzyka.
Na szerokim rynku inwestorzy czekają na kontynuację dyskusji dot. plany reformy podatkowej w USA oraz na wyklarowanie się mocniejszego kandydata na fotel szefa FED (aktualnie J. Powell). W Europie trwają wyczekiwania na dalsze ruchy parlamentu w Katalonii, jednak obserwatorzy nie zakładają ostatecznego scenariusza uzyskania niepodległości przez region.
Warto również wspomnieć o skokowym spadku notowań TRY po wstrzymaniu usług wizowych z USA, co świadczy o wyraźnym pogorszeniu stosunków na linii USA – Turcja. Reakcja na koszyku EM okazała się być jednak ograniczona.
Lokalnie warto jeszcze wspomnieć o wywiadzie Ł. Hardta z RPP, który zasugerował ewentualną podwyżkę stóp na początku 2018r. Na ostatnim posiedzeniu RPP uwaga inwestorów przesunięta została w stronę listopadowej projekcji NBP, która najpewniej zadecyduje o możliwych szybszych podwyżkach.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również na szerokim rynku jesteśmy dziś świadkami relatywnie pustego kalendarza.
Z rynkowego punktu widzenia układ techniczny na parach związanych z PLN nie uległ większej zmianie. EUR/PLN pozostaje w ramach konsolidacji na 4,2850-4,33 PLN. USD/PLN oddala się od pełnego zakresu oporu na 3,70 PLN.