Poranny, czwartkowy handel na rynku FX przynosi mocniejszego PLN po wczorajszej sesji podwyższonej zmienności.
Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3115 PLN za euro, 3,7884 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8171 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8389 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,181 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Wczorajsza sesja na rynku PLN przyniosła podbicie zmienności z uwagi na dzień wolny od handlu w Polsce. „Płytki rynek” spowodował lokalne ruchy do okolic 4,3370 EUR/PLN, 3,8660 CHF/PLN czy 3,84 USD/PLN. Ostatecznie impulsy te zostały skorygowane bliżej punktów odniesienia z wtorku.
Wydarzeniem ostatnich godzin jest spadek kursu USD/TRY poniżej poziomu 6,0 TRY. Rynek pozytywnie zareagował na doniesienia, iż Qatar zamierza zainwestować 15 mld USD, co wedle strony tureckiej mogłoby docelowo trafić i ustabilizować tamtejszy rynek finansowy. Umocnienie liry daje przestrzeń do odbicia innym walutom zaliczanym do koszyka EM.
Ponadto wedle ostatnich doniesień jeszcze w sierpniu będziemy świadkami wizytacji delegacji Państwa Środka w Waszyngtonie, gdzie tematem rozmów będą napięcia handlowe pomiędzy krajami. Ww. wydarzenia powodują, iż tworzy nam się układ dla potencjalnego odbicia notowań PLN – klasycznie jednak dużo zależeć będzie od zachowania eurodolara.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. inflacji bazowej za lipiec – rynek spodziewa się odczytu na poziomie 0,6 proc. r/r. Ponadto na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się wskazaniu dot. sprzedaży detalicznej z Wlk. Brytanii oraz pakietowi popołudniowych danych z USA (m.in. Philly FED, wnioski dla bezrobotnych).
Z rynkowego punktu widzenia nastąpiło wybicie niedawno wymienianych stref oporu na 3,80 CHF/PLN oraz USD/PLN. Z drugiej strony sam ruch miał miejsce przy relatywnie niskiej płynności, co ogranicza istotność zmiany technicznej, a same otoczenie zewnętrzne sprzyja raczej próbie rozegrania mocniejszego PLN.