Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi kontynuację relatywnej stabilizacji na wycenie złotego, chociaż lokalnie widoczne są próby umocnienia wobec euro i franka szwajcarskiego. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3106 zł za euro, 3,9290 zł wobec dolara amerykańskiego, 3,9320 zł w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,5750 zł względem funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,895 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynku złotego nie przyniosły większych zmian. Inwestorzy czekają na posiedzenie EBC i potencjalny ruch ze strony M. Draghiego. Umocnienie złotego wobec euro wyhamowało blisko 4,3150 PLN wskazując na potencjalne zdyskontowanie założeń co do zwiększenia programu QE oraz dalszego obniżenia stopy depozytowej.
Co ciekawe na szerokim rynku ostatnie godziny przyniosły nam lokalne realizacje zysków wskazując, iż część inwestorów obawia się możliwego zawiedzenia rynkowych oczekiwań (np. obniżki stopy bez zwiększenia QE). Niemniej szerokie oczekiwania rynku pozostają raczej optymistyczne, gdyż gracze zakładają, że EBC zainicjuje kolejną porcję stymulacji, która wesprze m.in. wyceny bardziej ryzykownych aktywów. W konsekwencji zyskać mogłyby walut CEE z uwagi na wzrost dyferencjału stóp procentowych. Oczekiwania na EBC wspierają również krajowe obligacje, gdzie wyceny znajdują się na najwyższych poziomach od 2-tygodni.
W trakcie czwartkowej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. RPP rozpocznie pierwszy dzień dwudniowego posiedzenia. Uwaga rynków skupiona będzie oczywiście na posiedzeniu EBC i to od decyzji M. Draghiego (13:45, 14:30) zależeć będzie utrzymanie obecnego, pozytywnego sentymentu na rynku.
Z rynkowego punktu widzenia pary związane ze złotym ustabilizowały się blisko niedawnych minimów. W przypadku EUR/PLN odpowiada to oscylowaniu blisko wsparcia na 4,3150 PLN. USD/PLN utrzymuje się powyżej strefy wsparcia na 3,9075 PLN, 3,9250 PLN. Widocznym jest, iż zachowanie polskiej waluty w ciągu najbliższych sesji zależeć będzie od wydarzeń z szerokiego rynku, czyli od potencjału decyzji EBC.