Piątkowe dane zza oceanu wywołały na rynku walutowym ogromną reakcję. Początkowo wydawało się, że lepsze dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA sprzyjają bykom, a kurs EUR/USD wystrzeli w górę.
Jednak szybko okazało się, że to zwolennicy waluty amerykańskiej są w przewadze, gdyż kurs zaczął szybko spadać. Przebijane były kolejne poziomy wsparcia i ostatecznie na zamknięciu znaleźliśmy się pod poziomem 1,40. Niewielka ilość danych w tym tygodniu powinna sprzyjać kontynuacji tego ruchu. Obecnie kurs EUR/USD wynosi 1,3950.
USD/PLN mocno w górę
Gwałtowny powrót inwestorów do dolara nie sprzyja umocnieniu naszej waluty. Kursy par złotówkowych w piątek mocno wzrastały, co na parze USD/PLN spowodowało czasowe przebicie trendu spadkowego. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej na początku tego tygodnia zapoczątkowany w piątek ruch będzie kontynuowany, zatem można oczekiwać dalszej deprecjacji złotego. Dziś rano kurs EUR/PLN wynosi 4,5452, a USD/PLN 3,2585.
Tylko dane z Niemiec
Pierwszy dzień nowego tygodnia przyniesie jedynie jedną nową publikację makroekonomiczną. O godzinie 12:00 poznamy dynamikę zamówień przemysłowych w Niemczech. Rynek oczekuje, że wyniesie ona -33% r/r, podczas gdy poprzednio wynosiła -26,7%. Ogólnie ten tydzień nie będzie obfitował w nowe dane, ale to nie oznacza, że będzie spokojny.