W ostatnim czasie obserwowaliśmy przecenę dolara amerykańskiego, która trwała do opublikowanych dziś o godzinie 14:30 danych dotyczących nowych tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Wcześniejsza przecena amerykańskiej waluty nie była w żaden sposób potwierdzona przez ani dane, ani ruchy na rynku stopy procentowej. Kontrakty FRA dla dolara nadal pozostają na wysokich poziomach, gdzie rynek oczekuje, że 3-miesięczny LIBOR USD znajdzie się na poziomie 0,47 proc. za 3 miesiące, 0,63 proc. za 6 miesięcy, 0,85 proc. za 9 miesięcy i będzie wynosić 1,05 proc. za rok.
W efekcie notowania dwóch pierwszych kontraktów znajdują się na najwyższych poziomach od 2012 roku, a FRA 9x12 i 12x15 docierają do czerwcowych szczytów. Tym samym rynek stopy procentowej wierzy w szybkie tempo podwyżek stóp procentowych wprowadzane przez Rezerwę Federalną. Niemniej jednak dolar potrzebował najwyraźniej punktu zwrotnego w postaci danych potwierdzających dalszą poprawę na rynku pracy i ją otrzymał.
Liczba tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA do 255 tys., co daje najniższą ich liczbę od 1973 roku. Konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 278 tys. przy 281 tys. poprzednio, a opublikowana liczba wyniosła 255 tys. Tak dobre dane spowodowały zwrot na parach z dolarem, który odrabia wcześniejsze straty.
Niemniej jednak indeks amerykańskiej waluty notowany przez Bloomberga traci do godziny 15:00 -0,32 proc. Para EURUSD znajduje się +0,30 proc. nad kreską, a kurs wynosi 1,0962 (dzienne maksimum to 1,1017). Natomiast już teraz USD zyskuje względem AUD, który traci -0,15 proc., a także amerykańska waluta umacnia się w relacji do GBP, który osuwa się względem USD o -0,44 proc., a to za sprawą rozczarowujących danych dotyczących dynamiki sprzedaży na Wyspach.
Ta wzrosła o 4 proc. w czerwcu przy konsensusie wynoszącym 4,8 proc. oraz poprzedniej wartości równej 4,6 proc. (rewizja do 4,7 proc.). Załamanie na rynku funta jest tak znaczące, ponieważ jeszcze w zeszłym tygodniu przewodniczący Banku Anglii zapowiadał wcześniejszą od oczekiwań podwyżkę stóp procentowych (mógłby być to nawet koniec tego roku). Niemniej jednak po obecnych danych część z uczestników rynku przestała pozycjonować się pod wcześniejsze zapowiedzi Marka Carneya, domykając pozycje długie w funcie.
Dzięki temu złoty dziś umacnia się względem GBP o +0,51 proc. do poziomu 5,85,a w relacji do franka od wczoraj nie zmienia wartości (3,92), a stosunku do euro traci -0,18 proc. (4,12). Z kolei do dolara złoty umacnia się o +0,09 proc. do poziomu 3,76.