UOKiK ostrzega przed chwilówkami — policz koszty
Teraz pożyczki, zwłaszcza chwilówki, mogą być nawet pięciokrotnie droższe – policz koszty chwilówki, zanim podpiszesz umowę — ostrzega Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w komunikacie. Wszystko przez to, że 1 lipca przestały obowiązywać przepisy z tarczy antykryzysowej, które mocno ograniczały pozaodsetkowe koszty chwilówek. Uważać trzeba także na opłaty pobierane przy odraczaniu spłaty pożyczki.
Przez ostatnie 15 miesięcy konsumenci mogli zaciągać dużo tańsze chwilówki. Łączna suma kosztów pozaodsetkowych, czyli wszelkich opłat i prowizji związanych z przygotowaniem umowy, sprawdzeniem zdolności kredytowej konsumenta, ubezpieczeniem, obsługą rachunku itp., została znacznie ograniczona.
Dla pożyczek do 30 dni, czyli tzw. chwilówek, kredytodawca nie mógł naliczyć kosztów pozaodsetkowych w wysokości przekraczającej 5 proc. wartości udzielonego finansowania.
W przypadku dłuższych umów maksymalna wysokość kosztów pozaodsetkowych wynosiła 15 proc. pożyczonej kwoty (niezależnie od okresu kredytowania), plus 6 proc. za każdy rok kredytowania, jednak nie więcej niż 45 proc. Jednak te przepisy wygasły 30 czerwca.
Rozwiązanie to wynikało z zamykania gospodarki w czasie pandemii. Dzięki niemu osoby, które potrzebowały dodatkowych środków finansowych w najtrudniejszym okresie pandemii, miały szansę stanąć na nogi, odetchnąć finansowo, nie popadając przy tym w spiralę zadłużenia – powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Chwilówki — wzrost kosztów
Od 1 lipca limity maksymalnych kosztów pozaodsetkowych wróciły do wcześniejszego poziomu, wynikającego z ustawy o kredycie konsumenckim. Zależą one od długości okresu kredytowania. Maksymalnie mogą wynieść 25 proc. pożyczonej kwoty, a dodatkowo 30 proc. za każdy rok kredytowania, jednak nie więcej niż 100 proc. kredytu.
Dla przykładu, pożyczając 1000 zł na 12 miesięcy, maksymalne koszty pozaodsetkowe mogą wynieść 550 zł. Do tego oczywiście dochodzą odsetki.
Jaka jest różnica między maksymalnymi kosztami pożyczki według obecnie obowiązujących przepisów w porównaniu z tymi z tarczy antykryzysowej? W tabeli poniżej na konkretnych przykładach UOKiK przedstawił różnice:
UOKiK przypomina, jeśli chwilówka została zaciągnięta przed 1 lipca, ale umowa jeszcze trwa, trzeba się liczyć z tym, że przedsiębiorca może podwyższyć opłaty, ale tylko w odniesieniu do długości pozostałego okresu kredytowania.
- Zachęcam konsumentów do wnikliwego analizowania kosztów i warunków pożyczek chwilówek, porównywania ofert różnych instytucji finansowych oraz wybierania tych najkorzystniejszych, uwzględniając wszystkie opłaty i prowizje towarzyszące usłudze finansowej. W przypadku zauważenia nieprawidłowości zachęcam do korzystania z darmowej pomocy rzecznika finansowego i rzeczników konsumentów, a także do złożenia skargi do UOKiK — powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Jak podpowiada Urząd, każdy ma prawo, by w ciągu 14 dni odstąpić od umowy o kredyt konsumencki. W takiej sytuacji trzeba jednak zwrócić odsetki za czas, w którym pieniądze były na koncie.