Przypomnijmy, że prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk otworzyli w sobotę tunel drogowy w ciągu zakopianki, czyli drogi ekspresowej S7. Dwukilometrowy tunel w masywie góry Luboń Mały pomiędzy miejscowościami Naprawa i Skomielna Biała nosi imię Marii i Lecha Kaczyńskich.
Jak pisaliśmy w money.pl, podczas uroczystości można było usłyszeć wiele o zasługach Lecha Kaczyńskiego i strategicznych decyzjach rządu, które umożliwiły realizację inwestycji. W wygłaszanych przemówieniach zabrakło jednak dość ważnej informacji. Budowa nowej drogi nie byłaby możliwa, gdyby nie dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Kontrowersje na otwarciu tunelu na zakopiance
Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się Jacek Wasik, dyrektor przedstawicielstwa regionalnego Komisji Europejskiej we Wrocławiu. Jak zaznaczył, "oprócz wizji i odwagi potrzebne są też fundusze UE, w tym przypadku 1,3 mld zł". "I o tym chciałem przypomnieć na dzisiejszym otwarciu, ale wbrew wcześniejszym uzgodnieniom z resortem infrastruktury nie dopuszczono mnie do głosu. Vive l’Europe" - napisał na Twitterze.
We wcześniejszej wiadomości poinformował natomiast, że podczas wydarzenia reprezentował Komisję Europejską.
Twitta udostępniła m.in. posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. "Niebywały skandal! Chociaż tunel na Zakopiance w połowie powstał ze środków UE, to przedstawicielowi KE nie pozwolono dziś przemówić. Flagi unijne już wyprowadzali, teraz będą usuwać tabliczki informujące o dofinansowaniu? Tylko eurodiety jakoś sobie zostawiają" - napisała.
O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy Ministerstwo Infrastruktury. Czekamy na odpowiedź.
Unijne pieniądze na drogi w Polsce
Przypomnijmy, że odcinek drogi ekspresowej S7, na którym znajduje się tunel, budowany jest z dofinansowaniem z funduszy UE w kwocie blisko 303,6 milionów euro, co stanowi ponad połowę inwestycji.
Dwukilometrowy tunel pod górą Luboń Mały na odcinku S7 to najdłuższa tego typu konstrukcja w Polsce w terenie pozamiejskim. Jest częścią dużego projektu "Budowa drogi ekspresowej S7, odc. Lubień–Rabka" z programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, przyjętego decyzją Komisji Europejskiej 7 grudnia 2017 r. Wartość dofinansowania z unijnego Funduszu Spójności to blisko 303,6 mln euro, co stanowi ponad połowę kosztów inwestycji wynoszonych 567,5 mln euro - informuje Komisja Europejska.
W swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński dziękował za decyzję o nadaniu tunelowi imienia pary prezydenckiej. - Lech Kaczyński wpisał się w historię Polski złotymi zgłoskami i zasługuje, aby jego imieniem nazywać ulice, by budować mu ulice - mówił prezes PiS. Dodał, że "to krok ku budowie ważnej drogi, potrzebnej dla tej części Polski, dla Małopolski, ale potrzebnej dla całej Polski".
Andrzej Adamczyk wyraził z kolei przekonanie, że kierowcy, którzy pojadą nowo wybudowaną drogą w przyszłości "będą cieszyli się z tego, że mają do dyspozycji komfortową drogę". Jak stwierdził, tak by się nie stało, "gdyby nie decyzje rządu o zwiększeniu finansowania potrzebnych, ważnych, niezbędnych, oczekiwanych przez pokolenia inwestycji" - m.in. z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg i Krajowego Funduszu Drogowego.
Droga S7 z Lubienia do Rabki
Drążenie tunelu rozpoczęło się 6 marca 2017 r. Pierwsza nitka tunelu została przebita w październiku 2019 r., a równoległa - w kwietniu 2020 r. Kosztu budowy samego tunelu to niemal miliard złotych.
Odcinek drogi S7 z Lubienia do Rabki ma być dwupasmową jezdnią o długości 15,83 km, z dwoma pasami ruchu oraz pasem awaryjnym po obu stronach pasa rozdzielczego. Droga zawiera również trzy podjazdy, które będą miały trzy pasy na każdej jezdni, oraz tunel o długości 2 km. Inwestycja ta stanowi część kompleksowej transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T, której rozwój jest kluczowym priorytetem dla UE. Droga S7 stanowi część europejskiej trasy E77, która biegnie od Pskowa w Rosji aż do stolicy Węgier, Budapesztu. Droga E77 łączy szereg ważnych ośrodków miejskich, w tym Gdańsk, Warszawę i Kraków.