PFN przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że "w ramach prowadzonej działalności statutowej Polska Fundacja Narodowa zawarła z Fundacją "Edukacja bez granic" 14 grudnia 2023 r. umowę dofinansowania (darowizny), której przedmiotem było przekazanie przez PFN kwoty 699 868 zł w celu realizacji działania pod nazwą »Portal Polska«".
PFN żąda zwrotu 700 tysięcy złotych
Fundacja "Edukacja bez granic" miała stworzyć "unikalny portal, którego publikacje miały mieć nie tylko charakter informacyjny, ale przede wszystkim promujący pozytywny wizerunek Polski, co miało wyróżniać go na rynku medialnym". Po zmianie władzy w Polsce, w PFN ruszyły audyty mające na celu weryfikację działań, do których zobowiązany był beneficjent.
PAP podaje, że ustalono iż Fundacja "Edukacja bez granic" nie realizuje działań określonych w umowie. Analiza treści publikowanych na portalu wykazała, że diametralnie odbiega on od pierwotnie deklarowanych w umowie założeń. Poinformowano, że co najmniej 65 proc. publikacji okazało się niezgodnych z wnioskiem ze względu na ich wyłącznie informacyjny sposób przedstawiania treści, z pominięciem aspektu promującego pozytywny wizerunek Polski. Dodatkowo na początku września PFN dokonała analizy wszystkich artykułów umieszczonych na Portalu "Portal Polska" w sierpniu. Ustalono wówczas, że 75 proc. tych tekstów nie jest zgodna z wnioskiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PFN przekazała też, że obdarowany wbrew postanowieniom umowy nie nadał Polskiej Fundacji Narodowej tytułu "Oficjalnego Partnera". Nie zamieścił tego tytułu na stronie portalu, a także nie zamieścił logotypu ani wzmianki o patronacie na portalach społecznościowych. We wrześniu PFN odwołała darowiznę w całości i wezwała do jej zwrotu. W przedsądowym wezwaniu do zwrotu darowizny z dnia 16 października wskazała, że po upływie 7 dni od dnia doręczenia tego wezwania wystąpi na drogę sądową. Wyznaczony termin upłynął 23 października.
Poproszono o ustosunkowanie się do sprawy Fundację "Edukacja bez granic", ale ta nie udzieliła PAP odpowiedzi.
Polska Fundacja Narodowa powstała w 2016 roku. Utworzona przez 17 spółek Skarbu Państwa miała w założeniu budować polską markę, wykorzystując siłę i energię spółek. Za rządów PiS zasłynęła jednak z kontrowersyjnych inicjatyw, jak zakup jachtu, który miesiącami stał po usterce w porcie, czy kampania billboardowa uderzająca w sędziów. W sprawie tej ostatniej w czerwcu 2024 prokuratura wszczęła śledztwo - uzasadniając, że wyrządzono fundacji szkodę w kwocie nie mniejszej niż 8 mln 428 tys. zł.
PFN zapłaciła równowartość ponad 27 mln zł amerykańskiej firmie PR-owej White House Writers Group m.in. za stworzenie profili o Polsce w mediach społecznościowych. Miały one znikomą oglądalność i po fali krytyki zostały zamknięte.