Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Kurs funta załamał się. To ostrzeżenie także dla Polski? "Łatwo o przekroczenie cienkiej linii"

94
Podziel się:

Po wznowieniu notowań na giełdach azjatyckich kurs funta brytyjskiego kontynuował swój marsz w dół. Eksperci podkreślają, że niewykluczona jest awaryjna interwencja Banku Anglii, a spadek kursu to objaw o wiele głębszych problemów. Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB zauważa, że sytuacja z funtem to ostrzeżenie dla innych krajów, jak łatwo o przekroczenie cienkiej linii w polityce fiskalnej i monetarnej, co może zakończyć się nawet kryzysem walutowym.

Kurs funta załamał się. To ostrzeżenie także dla Polski? "Łatwo o przekroczenie cienkiej linii"
Funt brytyjski (Adobe Stock, Adobe)

Kurs funta w stosunku do dolara jest na najniższych poziomach od 1985 r. Gdy brytyjski minister finansów Kwasi Kwarteng zapowiedział szeroko zakrojone cięcia podatków, by przełamać stagnację gospodarczą kraju, kurs odnotował spadek rzędu 5 proc. Najwyższy od paniki na rynkach wywołanej pandemią koronawirusa w marcu 2020 r. Z kolei największą przecenę w historii zaliczają brytyjskie obligacje skarbowe.

Ta sytuacja z kolei spowodowała nawoływania, by Bank Anglii zwołał nadzwyczajne posiedzenie w celu podwyżki stóp procentowych.

Komentatorzy podkreślają, że Wielka Brytania boryka się z problemami gwałtownego wzrostu kosztów życia, a rynki odreagowują wątpliwości, czy taka polityka rządu nie spowoduje jeszcze pogłębienia problemu inflacji i znacznego wzrostu zadłużenia.

Eksperci z XTB: program może dobry, ale w innym otoczeniu

Program nowej premier obejmuje m.in. obniżenie najwyższej stawki PIT z 45 do 40 proc., rezygnację z planowanych podwyżek stawek dla biznesu i zmniejszenie podatków od zakupu nieruchomości.

Jak zauważa dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista domu maklerskiego XTB w poniedziałkowym komentarzu walutowym "generalnie to byłyby pomysły, które bardzo spodobałyby się rynkowi". Ekspert wskazuje jednak, że może to nie być najlepszy moment na ich wprowadzenie. "Brytyjska gospodarka już teraz cierpi na tzw. podwójny deficyt (deficyt sektora finansów publicznych oraz deficyt na rachunku obrotów bieżących), co po prostu oznacza konieczność polegania na zagranicznym finansowaniu. W tym kontekście ważne jest stworzenie wrażenia, że polityka gospodarcza będzie dbać o stabilność pieniądza. W Wielkiej Brytanii jest dokładnie na odwrót" – komentuje Kwiecień.

Bank Anglii ociągał się z podwyżkami stóp, przykład funta ostrzeżeniem dla innych krajów

W ich ocenie Bank Anglii ociągał się z podwyżkami stóp procentowych. W czwartek stopy wzrosły o 50 punktów bazowych, ale – jak zauważa ekspert – na poziomie 2,25 proc. są sporo niżej niż w USA, zdecydowanie poniżej inflacji na poziomie 10 proc. (najwyższej od 40 lat), a tempo podwyżek jest niższe niż w przypadku Europejskiego Banku Centralnego i Szwajcarskiego Banku Narodowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rząd i NBP mogą sprowadzić na nas spore kłopoty. "To duże zagrożenie"

Jak podkreśla Kwiecień, problemy funta to także bardzo poważne ostrzeżenie dla rządów innych krajów. W kontekście rosnących cen energii zwiększanie transferów staje się bardzo popularne także w Polsce. Ekspert z domu maklerskiego XTB zauważa, że choć "w pewnej skali zdaje się to być rozwiązanie akceptowane przez rynki, łatwo jednak o przekroczenie cienkiej linii", a na przykładzie funta widać, że może to się skończyć nawet kryzysem walutowym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(94)
WYRÓŻNIONE
Foxy
2 lata temu
Nie ma o czym mówić. Nie trzeba być maklerem giełdowym zeby wiedzieć, że funt zawsze jest i będzie wart więcej od złotówki bo za funtem stoi stabilne państwo, a za złotówka Glapinski i podobno mu nieudacznicy z PiSu. Złotówka id dawna balansuje na krawędzi, jest słaba i będzie jeszcze słabsza. Zgodnie z zasada, jeśli waluty tanieją to trzeba kupować i ja tak robię, bo hossa przychodzi prędzej, czy później. Najgorsze co można zrobić to trzymać oszczędności w złotówkach.
Jojo
2 lata temu
Hahahaaa inflacja w UK 9.9 a w polszy bolszewickiej prawie 20.00 procent. I w polszy nie ma kryzysu...ciekawe to.
Konfederata
2 lata temu
Ja bym bardziej martwił się złotówką.Jak nasz jaszczomb nie zacznie podnosić stóp na poważnie i pinokio nie przestanie rozdawać kasy na prawo i lewo to słabo to widzę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (94)
Sarna
2 lata temu
spokojnie, te wszystkie emocjonalnie komentarze proszę traktować z dużym dystansem, bo i tak już od dawna jest wszystko zaplanowane w najmniejszych szczegółach i plan z roku na rok idzie do tego wszyscy przykładamy rękę w mniejszym czy większym stopniu dając się oszukiwać czy wierząc we wszystko co media pokazują
Bolek
2 lata temu
Ja tam wolę słabego dolara czy funta niż mocną złotówkę
lolo
2 lata temu
Tylko ich uratują ławeczki patriotyczne, i zatrudnienie na posadach rządowych naszych geniuszy. I tylko pogadanki ekonomiczno-historyczne naszego gawędziarza prezesa, jednego i drugiego. I wiara.
Lewactwo stan...
2 lata temu
Czy to przez brak demokracji w Polsce funt jest wzgdem dolara najniższy w histori, czy przez wojnę
kls
2 lata temu
To dolar jest sztucznie zawyżony. To będzie dopiero spektakularny upadek !!
...
Następna strona