Nie zyskujemy sprzymierzeńców przechwalaniem się przejęciem białoruskich sportowców. Problemy z Białorusią i Rosją mamy z wielu innych powodów. Dodatkowo konflikt z UE oraz sąsiadami, nie wymieniając wewnętrznych. Wysokie ryzyko geopolityczne, nie daj boże wojenne, kiedy kraj jest w kryzysie i zmierza ku recesji oraz jest nieatrakcyjny dla inwestorów, Polska podnosi stopy procentowe i umacnia PLN. Nie prowadzi to do rozwoju Państwa i PKB, a do wysysania oszczędności Polaków. Pomimo inflacji, kraje Europy i USA wciąż się rozwijają natomiast nie Polska. Żeby wszystko się zazębiało, najpierw trzeba zachęcić inwestorów z kraju i zagranicy, dać szansę młodym Polakom, którzy będą przyszłymi inwestorami, a dopiero wtedy, kiedy kraj staje się atrakcyjny i zdrowy geopolitycznie śmiało podnosić stopy procentowe oraz wartość PLN. Wówczas kraj staje się silny gospodarczo zachęcający do inwestowania i wzrostu PKB pomimo silnej złotówki i wysokich stóp procentowych. Jednak dziś to na pewno nie jest ten czas. Polska nie jest krajem wiarygodnym gospodarczo, tym bardziej przy dzisiejszych konfliktach. Dziś jesteśmy tak postrzegani na arenie świata biznesu.