Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
DSŁ
|

Kursy walut. Banki dyktują rynkowe warunki

3
Podziel się:

Banki centralne w regionie podwyższają stopy procentowe. Nasilają presję na NBP. Ma to przełożenie na kursy walut.

Kursy walut. Banki dyktują rynkowe warunki
Kursy walut. Co z euro? (money.pl, Rafał Parczewski)

Podczas środowej sesji kurs eurodolara utrzymał się lekko powyżej 1,19. Za euro trzeba zapłacić powyżej 4,52 zł, a za dolara około 3,80 zł.

W Europie Środkowo-Wschodniej trwa proces normalizacji polityki pieniężnej. Zmianę kosztu pieniądza rozpoczął czeski bank centralny, podczas gdy trend nadał MNB podczas wtorkowej sesji.

CNB zacieśnił warunki monetarne podnosząc główną stopę procentową z 0,25 do 0,5 proc., co było zgodne z założeniem rynkowego konsensusu. Reakcja rynku była umiarkowana ze względu na zdyskontowanie wyższych wycen stóp przez rynek, który dodatkowo spodziewa się cyklu podwyżek podczas następnych posiedzeń czeskiego banku centralnego.

Zobacz także: Budowa i remont horrendalnie drogie, ceny wystrzeliły. Ekspert: To nie koniec podwyżek

W przestrzeni rynków wschodzących, Węgry z Czechami są kolejnymi krajami (po Brazylii, Turcji, Rosji i Ukrainie), które zdecydowały się normalizować politykę pieniężną co sprzyja kreacji pozytywnej aury wokół walut CEE.

Kontrastowo, Narodowy Bank Polski zasygnalizował podczas ostatnich posiedzeń, że w swoich decyzjach nie będzie kierował się scenariuszem banków w regionie (MNB, CNB), a jedynie będzie wzorował się retoryką najważniejszych banków na świecie (EBC, Fed) wobec tego zakładamy dalsze odwlekanie rozmów nt. normalizacji polityki pieniężnej w Polsce. W tym kontekście, pole do umocnienia złotego pozostaje ograniczone w dłuższym terminie.

Podczas środowej sesji wsparciem dla wspólnej waluty okazały się dobre odczyty PMI dla przemysłu oraz usług w Niemczech a także w strefie euro (odpowiednio 64,9 i 58,1 oraz 63,1 i 58). Dane makroekonomiczne potwierdzają stabilną aktywność gospodarczą w odbudowującej się po kryzysie europejskiej gospodarce.

W bieżącym tygodniu obfita ilość wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej stymuluje kurs EUR/USD. W kontekście utrzymującej się inflacji w USA, rynek będzie oczekiwał piątkowej publikacji miary PCE, który stał się ulubionym wyznacznikiem przeciętnego wzrostu cen Rezerwy Federalnej.

Autor: Rafał Dawidziuk, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
dede
4 lata temu
Tanie kredyty,pompowanie bańki do bólu, a później podniesienie stóp procentowych i wydojenie naiwnych kredytobiorców większymi ratami,czyli wersja hiszpanska,bankructwa i stagnacja
analizator
4 lata temu
każdy polityk nie posiada gotówki, oni dziwnym trafem mają tylko i wyłącznie dużą ilość nieruchomości (patrz. obajtek, morawiecki, czy banań) wiec mają w poważaniu inflację i to czy Ty będziesz biedniejszy co miesiąc oni są ustawieni. A galopujące ceny nieruchomości to tylko na ich korzyść.
wico63
4 lata temu
Bo to nie po drodze PISlamsowi. Wzrost Stóp procentowych, to mocniejszy Zloty, nie po myśli. Wzrost Stóp procent, to mniejszy VAT i podatek, nie po myśli. Inflacja, co ich jakaś Inflacja obchodzi. Ważne jest trzymanie przy korycie, programy 500+ dla plebsu, choć to realnie jakieś 100 Zloty może. Mądry wie,głupi nie pozna. I tak będą mijać lata, w dostatku i mlekiem płynącym, co najmniej dla tych którzy sterują ten statek
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
analizator
4 lata temu
każdy polityk nie posiada gotówki, oni dziwnym trafem mają tylko i wyłącznie dużą ilość nieruchomości (patrz. obajtek, morawiecki, czy banań) wiec mają w poważaniu inflację i to czy Ty będziesz biedniejszy co miesiąc oni są ustawieni. A galopujące ceny nieruchomości to tylko na ich korzyść.
wico63
4 lata temu
Bo to nie po drodze PISlamsowi. Wzrost Stóp procentowych, to mocniejszy Zloty, nie po myśli. Wzrost Stóp procent, to mniejszy VAT i podatek, nie po myśli. Inflacja, co ich jakaś Inflacja obchodzi. Ważne jest trzymanie przy korycie, programy 500+ dla plebsu, choć to realnie jakieś 100 Zloty może. Mądry wie,głupi nie pozna. I tak będą mijać lata, w dostatku i mlekiem płynącym, co najmniej dla tych którzy sterują ten statek
dede
4 lata temu
Tanie kredyty,pompowanie bańki do bólu, a później podniesienie stóp procentowych i wydojenie naiwnych kredytobiorców większymi ratami,czyli wersja hiszpanska,bankructwa i stagnacja