W ostatnim tygodniu marca polska waluta pozostaje w trendzie spadkowym. We wtorek kurs złotego wobec euro utrzymywał się powyżej 4,65, a kurs wobec dolara wzrósł w okolice 3,97. Notowaniom polskiego złotego jak i innych walut wschodzących ciążył silny dolar, gdzie para eurodolara zbliżyła się do poziomu 1,17.
Polski złoty pozostaje pod presją podaży. Klimat do słabości rodzimej waluty umożliwiła gołębia polityka monetarna Narodowego Banku Polskiego, dająca przyzwolenie do notowań kursów walutowych z polskim złotym na podwyższonych poziomach.
Zobacz też: Szczepienia w zakładach pracy. Największe sieci handlowe gotowe tworzyć mobilne punkty
Sytuacja pandemiczna w krajach Europy Środkowo – Wschodniej nie odbiega znacząco od polskiej, a mimo to złoty jest w ostatnim czasie wyraźnie słabszy od czeskiej korony, czy węgierskiego forinta. Od momentu interwencji walutowych NBP utrzymywana jest słabość złotego. Doprowadziło to do zauważalnej dywergencji pomiędzy kursem złotego wobec euro oraz korony wobec euro.
Ponadto, forint w ostatnich dniach również nie podążył ścieżką widoczną na złotym, co jest powodowane przez mniej gołębie stanowisko banku centralnego Węgier niż NBP. Dodatkowo, nad polskim złotym ciąży niepewność dotycząca walutowych kredytów hipotecznych, gdzie oczekiwane jest orzeczenie SN.
Notowania głównej pary walutowej pozostają w trendzie spadkowym, gdzie eurodolar zdobył najniższy poziom w tym roku. Pandemiczne problemy Europy kontynentalnej w zakresie przedłużających się restrykcji podmywają założenia inwestorów w jednolite globalne odbicie gospodarcze, podczas gdy Stany Zjednoczone Ameryki przodują w globalnym wyścigu szczepień.
Trwające dyskusje dotyczące inwestycji infrastrukturalnych zdają się przekonywać inwestorów, że gospodarka USA jest na dobrej drodze do szybszego odbicia ekonomicznego i pełnego otwarcia handlu. Niechęć uczestników rynku wobec wspólnej waluty kontrastuje z lepszymi od oczekiwań danymi makroekonomicznymi w ostatnim czasie. Opublikowany we wtorek indeks nastrojów gospodarczych za marzec w strefie euro wyniósł 101 pkt. vs. 93,4 poprzednio, z kolei indeks nastrojów producentów w marcu wyniósł 2 pkt. vs. -3,1 poprzednio.
Autor: Rafał Dawidziuk, PKO BP