Kursy euro i dolara o poranku są notowane odpowiednio powyżej 4,56 oraz 3,88 zł. Niewielkie zmiany w ostatnich godzinach dotyczyły również głównej pary, gdzie kurs EUR/USD utrzymywał się poniżej poziomu 1,18.
Wśród publikacji makroekonomicznych uwagę w poniedziałek przyciągała publikacja inflacji bazowej za lipiec, która zgodnie z oczekiwaniami wzrosła powyżej 3,5 proc. (co stanowi górną granicę dopuszczalnego przedziału wahań wokół celu inflacyjnego NBP) i wyniosła 3,7 proc. r/r.
Podwyższona inflacja jest jednym z argumentów, który skłania w ostatnim czasie członków RPP do przemyślenia postawy, która zakłada brak zmian stóp procentowych w najbliższym czasie.
Polska waluta nieco odstaje od innych z regionu Europy Środkowo-Wschodniej w związku z odmiennym kursem polityki pieniężnej, jednak stopniowa zmiana retoryki RPP, powinna ograniczać pole do relatywnego osłabienia PLN wobec CZK czy HUF.
Po teście poziomu 1,18 w piątek, para EUR/USD przesunęła się w dół, gdzie na korzyść dolara przemawiały rozczarowujące dane o aktywności gospodarczej z Chin. Dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz inwestycjach okazały się gorsze od oczekiwań na co wpływ wywierał niedawny wzrost zachorowań w Chinach na COVID-19.
Pogorszenie sentymentu w innych częściach świata wsparło dolara amerykańskiego, który odrobił część strat poniesionych po zaskakująco niskim odczycie nastrojów konsumenckich.
W tym tygodniu dla amerykańskiej waluty istotna będzie publikacja minutes z lipcowego posiedzenia FOMC. Informacje o możliwym ograniczeniu tempa skupu aktywów powodowały w ostatnich tygodniach napływ inwestorów w stronę dolara, gdzie pozycjonowanie netto wobec innych walut G10 jest dla USD dodatnie po blisko 1,5 rocznym okresie, w którym przeważały pozycje krótkie.
W poniedziałek publikacja indeksu przemysłowego z Fed w Nowym Jorku nie przyczyniła się do osłabienia dolara pomimo odczytu na poziomie 18,3 pkt w sierpniu, który okazał się niższy nie tylko od 43 z lipca, ale i od prognozowanego spadku do 29 pkt.
Autor: Arkadiusz Trzciołek, PKO BP