Piątkowa sesja przyczyniła się do mocniejszych notowań dolara. Kurs eurodolara zakończył sesję bliżej 1,18. Zmienność na złotym była minimalna - kurs zakończył tydzień w pobliżu 4,54 za euro oraz 3,84 za dolara.
W poprzednim tygodniu negatywny wpływ na notowania złotego miał wydźwięk polskiego banku centralnego, który zadeklarował brak chęci zmian w prowadzonej polityce pieniężnej.
Inflacja w Polsce stanowi najwyższy poziom w Unii Europejskiej, a banki centralne w regionie Europy Środkowo-Wschodniej zapoczątkowały cykl podwyżek kosztu pieniądza, gdy inflacja kształtowała się na dużo niższym poziomie.
Opublikowany odczyt inflacji CPI w Czechach zaskoczył in-plus wzrastając do poziomu 4,1 proc. rok do roku za sierpniu (konsensus rynkowy stanowił 3,4 proc.), co będzie podtrzymywało zasadność dalszego zacieśniania warunków monetarnych pod koniec września.
Podobnie na Węgrzech zakładamy podwyżkę stóp procentowych co będzie jeszcze bardziej pogłębiało różnice prowadzonej polityki pieniężnej w bankach centralnych regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
W bieżącym tygodniu nastąpi szereg publikacji makroekonomicznych z polskiej gospodarki. Uczestnicy rynku dostaną potwierdzenie ujawnionego wskaźnika inflacji CPI za sierpień (5,4 proc. rok do roku), a także publikacje poziomu zatrudnienia, wynagrodzeń oraz salda stanu na rachunku obrotów bieżących.
Na rynkach wschodzących, rosyjski bank centralny podniósł główną stopę procentową o 25 pb do poziomu 6,75 proc. Sukcesywna normalizacja polityki pieniężnej w Rosji jest odpowiedzią banku centralnego na nadmierną inflację, na czym korzysta rosyjski rubel wspierany dodatkowo wzrostem wyceny ropy naftowej.
Na rynkach bazowych, w obliczu utrzymujących się jastrzębich komentarzy członków Fed, w bieżącym tygodniu rozpocznie się pauza medialna w wypowiedziach, tzw. ,"blackout period" przed posiedzeniem 22 września.
Rynek pracy wciąż jest niedostateczny w oczach części amerykańskich decydentów, jednak panuje wiara na rynkach, że wrześniowe NFP ukaże dużo wyższą wartość bowiem część pracowników powróci do miejsc pracy ze względu na zakończenie prezydenckich programów pomocowych.
Stąd dalsze spadki na eurodolara będą możliwe wraz z przybliżeniem się terminu taperingu przez Fed co będzie stanowiło wyzwanie dla walut rynków wschodzących.
Autor: Rafał Dawidziuk, PKO BP