Podczas wtorkowej sesji złoty osłabił się. Kurs złotego zakończył sesję bliżej 4,52 za euro oraz pod poziomem 3,80 za dolara. Kurs eurodolara w dalszym ciągu oscylował poniżej oporu przy 1,1950 kończąc handel blisko 1,19.
Globalne pogorszenie nastrojów związane z postępującą falą nowych zakażeń szczepu Delta Covid (głównie w krajach azjatyckich oraz Wielkiej Brytanii) sprzyja mocniejszemu dolarowi na szerokim rynku.
W ostatnich dniach rynek głównej pary walutowej pozostaje jednak w niepewności wobec dalszych ruchów pozycjonując się pod odczyty makroekonomiczne podczas kolejnych sesji.
Zobacz też: Wariant delta straszy na rynku ropy naftowej
Uwaga uczestników rynku będzie skupiona w tym tygodniu na publikacji danych z amerykańskiego przemysłu oraz rynku pracy, które mogą dać więcej wskazówek inwestorom do założeń, czy jastrzębia narracja Fed zostanie pogłębiona podczas kolejnych posiedzeń.
Wtorkowe umocnienie dolara spowodowało koszykową deprecjację walut rynków wschodzących. Złoty taniał pomimo nabudowanych oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w Polsce w ostatnim czasie, w odniesieniu do rozpoczętego procesu normalizacji polityki pieniężnej w regionie.
Inwestorzy zakładający podwyższenie kosztu pieniądza na rodzimym rynku mogą okazać się rozczarowani ze względu na podtrzymanie deklaracji członków RPP o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie.
Pomimo trwałego utrzymywania się kursu EUR/PLN powyżej psychologicznego poziomu 4,50, w ujęciu realnego efektywnego kursu złotego (REER) polska waluta uległa jedynie symbolicznym wahaniom wobec poziomów sprzed pandemii Covid-19.
Zmienność kursu REER (czyli po uwzględnieniu inflacji oraz udziałów handlu zagranicznego) niewiele zmieniła się pomimo wzrostu nominalnego kursu złotego wobec euro. Realnie złoty w ostatnich miesiącach był nawet mocniejszy ze względu na wyższą inflację w Polsce, która przebiła przeciętny wzrost poziomu cen wśród głównych partnerów handlowych, głównie w strefie euro.
W dłuższym okresie zakładamy umocnienie PLN ze względu na napływające wielomiliardowe środki z funduszu odbudowy oraz dalsze przyspieszenie gospodarki po pandemii.