Czwartkowy handel utrzymał podobne notowania dolara z poprzedniego dnia, gdzie eurodolar zakończył sesję przy 1,1750.
Złoty lekko osłabił się - kurs zakończył handel nieco powyżej 4,57 za euro oraz przy 3,89 za dolara.
Złoty umacniał się wobec dolara cztery sesje z rzędu, jednak w czwartek tendencja została przyhamowana. Waluty regionu Europy Środkowo-Wschodniej (korona czeska, forint) również osłabiły się.
Większa zmienność walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej może również pojawić się podczas spotkania bankierów centralnych w Jackson Hole, a także na bazie piątkowych danych inflacyjnych z amerykańskiej gospodarki, których poprzednie wysokie odczyty stanowiły wsparcie dla dolara.
Kurs eurodolara pozostaje w zawieszeniu, gdyż inwestorzy pozycjonują swoje zakłady przed piątkową wypowiedzą Jerome Powella podczas cyfrowego spotkania w Jackson Hole.
Skala ostatnich wypowiedzi chłodzących oczekiwania na szybsze ograniczenie skupu aktywów wraz z rozprzestrzeniającym się wariantem Delta koronawirusa w USA oraz słabsze dane PMI nie wróżą poznania terminu taperingu.
Co więcej, zaufanie konsumentów mierzone indeksem Uniwersytetu w Michigan spadło do najniższego poziomu od 2011 roku, a sytuacja na rynku pracy jest jeszcze niesatysfakcjonująca w oczach szefa Fed.
Pomimo publikacji licznych danych makroekonomicznych z rynków bazowych, ich wpływ na rynek był umiarkowany. W USA odnotowano więcej tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które wyniosły 353 tys. za poprzedni tydzień (poprzednio 348 tys.).
Wskaźnik inflacji bazowej PCE, który jest istotny z punktu widzenia amerykańskiej Rezerw Federalnej wyniósł za II kwartał zgodnie z konsensusem rynkowym 6,1 proc. kwartał do kwartału.
Z kolei drugi szacunek PKB za II kwartał wyniósł 6,6 proc. kwartał do kwartału przy prognozie wynoszącej 6,7 proc.
Główna para walutowa również nie zareagowała na publikację protokołu "minutes" ECB z poprzedniego posiedzenia. Decydenci podkreślili, że wprowadzony nowy forward guidance wpisuje się w strategię prowadzonej polityki pieniężnej, która będzie tolerowała umiarkowane i czasowe przestrzelenie wskaźnika inflacji.
Autor: Rafał Dawidziuk, PKO BP