Akomodacyjny wydźwięk Narodowego Banku Polskiego oddala perspektywę szybszej od oczekiwań podwyżki stóp procentowych. Na ten scenariusz liczyli uczestnicy rynku, którzy na początku czerwca grali na wzrost wartości polskiej waluty spodziewając się ugięcia banku centralnego.
Rozczarowanie może być jeszcze bardziej pogłębione podczas piątkowej konferencji prasowej z udziałem A. Glapińskiego. W przypadku powtórzenia gołębiej narracji wraz z nawiązaniem możliwości dokonania interwencji walutowych można spodziewać się dalszej słabości złotego.
W bieżącym tygodniu zostały opublikowane niższe od konsensusu rynkowego odczyty inflacyjne w krajach regionu. W Czechach spadek inflacji osłabił koronę, mimo to inwestorzy w dalszym ciągu spodziewają się podwyższenia kosztu pieniądza na najbliższych posiedzeniach.
Z kolei węgierski forint w dalszym ciągu istotnie wyróżnia się wśród walut CEE ze względu na zapowiedzianą podwyżkę stóp procentowych na posiedzeniu banku 22 czerwca.
Podczas czwartkowej sesji głównym wydarzeniem był odczyt inflacji CPI za maj w USA. Publikacja okazała dynamikę na poziomie 5 proc. r/r wobec założeń rynku 4,7, dodatkowo inflacja bazowa wyniosła 3,8 proc. wobec oczekiwań 3,4. Nastąpiła jedynie chwilowa aprecjacja dolara, jednak efekt był krótkotrwały ze względu na zakotwiczone przekonanie rynku o braku szybszej normalizacji polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną.
Fed w dalszym ciągu traktuje podwyższoną inflację jako czynnik przejściowy, wobec tego reakcja rynku była ograniczona, co również ukazał tzw. indeks strachu obrazujący zmienność na rynkach akcyjnych. EBC podczas czwartkowego posiedzenia podtrzymał łagodną retorykę sygnalizując szybsze tempo skupu aktywów, co było bodźcem do utrzymania pozytywnego nastawienia inwestorów wobec aktywów ryzykownych.
Na globalnych rynkach dłużnych, pomimo ważnych wydarzeń jak wspomniane posiedzenie EBC oraz publikacja inflacji w USA, nie doszło do istotnych zmian na krzywych dochodowości.
EBC nie dokonał zmian w niestandardowych narzędziach polityki pieniężnej i podobnie jak w drugim kwartale tego roku, również w trzecim skala skupu aktywów w ramach programu PEPP ma pozostać podwyższona wobec początku roku.
Bank zamierza utrzymać łagodne warunki finansowania nawet pomimo poprawy perspektyw wobec odbicia po pandemii, gdzie bilans ryzyka nie jest już oceniany jako negatywny dla wzrostu gospodarczego. EBC podniósł projekcje PKB do 4,6 proc. w 2021 roku (z 4 proc.) i 4,7 proc. w 2022 (z 4,1 proc.) oraz inflacji do 1,9 proc. w 2021 (z 1,5 proc.) i 1,5 proc. w 2022 (z 1,2 proc.).
Z kolei w USA rynek koncentruje się na przyszłotygodniowym posiedzeniu Fed, który prawdopodobnie nie zaostrzy swojego stanowiska w związku z wciąż niezadowalającą sytuacją na rynku pracy. Gorsze od oczekiwań odczyty zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, w ostatnich dwóch miesiącach dają podstawy do utrzymania bieżącego wsparcia gospodarki.
Autor: Rafał Dawidziuk, PKO BP