Wtorkowa sesji ostatecznie przyniosła umocnienie złotego. Nominalnie kurs euro powrócił w okolice 4,47zł. Niemniej jeszcze w pierwszych godzinach handlu para stabilizowała się przy 4,49 nadal pozostając pod wpływem wyższej awersji do ryzyka w związku z doniesieniami WHO, że Covid-19 prawdopodobnie nie zniknie w najbliższych miesiącach i nierealistyczne są oczekiwania na szybkie opracowanie szczepionki dostępnej dla wszystkich.
Jednoczesnym powróciły zgrzyty na linii USA-Chiny po odrzuceniu przez Waszyngton roszczeń Pekinu wobec Morza Południowochińskiego.
W najbliższych dniach złoty nadal pozostawać powinien pod presją podwyższonej niechęci do ryzyka na świecie, a dodatkowo ciążyć mu będzie podtrzymanie przez RPP we wtorkowym komunikacie stwierdzenia, że tempo ożywienia gospodarczego może być ograniczane przez brak wyraźnego dostosowania kursu złotego do otoczenia gospodarczego i zmian w polityce pieniężnej.
We wtorek przedpołudniowemu podtrzymaniu słabości złotego dodatkowo sprzyjały też słabsze od oczekiwanych dane z Niemiec (indeks ZEW) i ze strefy euro (produkcja przemysłowa). Instytut ZEW poinformował o pogorszeniu nastrojów niemieckich inwestorów w lipcu. Wskaźnik nastrojów spadł w lipcu do 59,3. W czerwcu wynosił 63,4 zaś ankietowani ekonomiści oczekiwali jego spadku, ale tylko do 60.
Rozczarowała też dynamika produkcji przemysłowej strefie euro, która co prawda wzrosła w maju o 12,4 proc. po spadku o 17,1 proc. miesiąc wcześniej, ale rynek liczył jednak na wzrost rzędu 15 proc.
Zobacz też: Kredyt hipoteczny. Mało kto tak spłaca raty. A można zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych
Pomimo słabszych od odczekiwanych danych kurs euro do dolara wzrósł w okolice 1,142. Dolarowi ciąży m.in. sytuacja epidemiczna w USA, gdzie Covid-19 nie ustępuje, a wręcz przeciwnie kolejne wysokie dzienne zakażenia zmusiły Kalifornię do ponownego zamknięcia sklepów i innych punktów usługowych.
Podtrzymanie silniejszego euro względem dolara sprowokowało odreagowanie na euro/złotym. W drugiej części wtorkowego handlu pozytywny wpływ na wycenę złotego miało też utrzymanie polityki monetarnej NBP bez zmian (część rynku oczekiwała pewnych modyfikacji, np. wprowadzenia forward guidance, podczas lipcowego posiedzenia RPP) i odnotowanie w maju rekordowej nadwyżki obrotów bieżących Polski na poziomie 2,455 mld euro wobec 1,156 mld euro nadwyżki w kwietniu. Dane pokazały wzrost aktywności eksporterów i do tego mocniejszy niż w regionie podtrzymując pozytywny obraz równowagi zewnętrznej gospodarki Polski.
Joanna Bachert, PKO BP
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie