Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Kursy walut. Złoty nie skorzystał z globalnej poprawy nastrojów

6
Podziel się:

Złoty nie skorzystał z globalnej poprawy nastrojów, jedynie ograniczając skalę przeceny. Inne waluty regionu korzystają z lepszych nastrojów, co może oznaczać, że notowaniom złotego ciąży polityka NBP.

Kursy walut. Złoty nie skorzystał z globalnej poprawy nastrojów.
Kursy walut. Złoty nie skorzystał z globalnej poprawy nastrojów. (Pixabay)

Bieżący tydzień na krajowym rynku walutowym rozpoczął się niewielkim osłabieniem złotego. Nominalnie kurs euro chwilowo otarł się o opór na poziomie 4,473 zł kończąc dzień bliżej 4,465 zł.

Głębsze spadki notowań naszej waluty ograniczało zachowanie głównej pary walutowej oraz chińskiego juana, które wyraźnie w poniedziałek umacniały się względem dolara. Kurs eurodolara wzrósł w okolice 1,1345.

Złoty po raz kolejny nie skorzystał w pełni z globalnej poprawy nastrojów, jedynie ograniczając skalę przeceny i obecnie euro jest notowane w okolicach 4,463 zł. Inne waluty regionu korzystają z pozytywnych globalnych nastrojów, co może oznaczać, że notowaniom złotego ciąży polityka NBP. Trzeba więc brać pod uwagę, że w przypadku ochłodzenia nastrojów, naszą walutę może dosięgnąć silniejsza przecena.

Zobacz także: Ceny żywności w górę. Ekspert wskazuje powody

Tymczasem, nastroje na rynku bazowym poprawiło rosnące przekonanie o szybkim powrocie do normalności drugiej na świecie gospodarki. Wśród inwestorów rośnie wiara, że Chiny znów będą lokomotywą globalnej gospodarki (zapewne na bazie m.in. mocnych, zeszłotygodniowych odczytów PMI dla chińskich sektorów produkcji i usług). Ponadto, przynajmniej na razie, brak niepokojących sygnałów dotyczących handlu dodatkowo łagodzi obawy inwestorów i wspierał umocnienie chińskiego juana (i ogólnie nastroje na rynku). W rezultacie chiński juan stał się w poniedziałek liderem zwyżek wśród walut krajów bogatych w surowce.

W poniedziałek optymizm podtrzymały też dane ze strefy euro wskazujące, że w maju konsumenci powrócili do sklepów wraz ze złagodzeniem restrykcji związanych z epidemią koronawirusa. Opublikowane wczoraj odczyty wskazały bowiem na solidne odbicie sprzedaży po rekordowych spadkach w marcu i kwietniu (+ 17,8 proc. miesiąc do miesiąca, to najmocniejszy miesięczny wzrost odkąd dane zaczęły być zbierane w 1999 roku). Jednakże w skali roku sprzedaż spadła o 5,1 proc. wskazując, że do pełnego odbicia wciąż jest daleko. Spadek był jednak mniejszy niż -7,5 proc. prognozowane przez ekonomistów.

Mieszany wydźwięk płynął też z danych o nastrojach inwestorów ze strefy euro. W lipcu indeks Sentix rósł już trzeci miesiąc z rzędu, do poziomu -18,2 punktu z -24,8 punktu w czerwcu. Jednocześnie spadek wskaźnika oczekiwań wskazuje, że tempo poprawy sytuacji po pandemii koronawirusa może wkrótce spowolnić (w ocenie dyrektora Sentix może już latem). Indeks oczekiwań dla strefy euro spadł bowiem do 19,5 z 21,8 pkt. miesiąc wcześniej.

Pomimo niejednoznacznego wydźwięku danych euro zyskiwało wyraźnie w relacji do dolara. Opublikowane raporty sugerują, że gospodarka unijna szykuje się do V-kształtnego odbicia po kryzysie, przynajmniej po stronie popytu konsumenckiego. Ponadto, dolar nadal pozostaje pod presją utrzymujących się obaw o rosnącą w niepokojącym tempie liczbę nowych zakażonych COVID-19 w USA. W rezultacie, kurs eurodolara chwilowo osiągnął najwyższy poziom od dwóch tygodni 1,1345 (obecnie jest bliżej 1,13).

Joanna Bachert, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

komentarze walutowe
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
Pl
4 lata temu
Inwestorzy nie chcą ciepłego jesczcze papierka drukowanego przez NBP
mike1573
4 lata temu
Widać dywersyjne dzialanie NBP i kurs na zeszmacenie naszej waluty - a marzenia o zarobkach na poziomie zachodu mozna oddać zapomnieniu.
Troll
4 lata temu
A potem lament, że Polska jest zacofana i nie jest innowacyjna. Jak tu być innowacyjnym jak u nas technologie drożeją, a na świecie z normalnymi walutami tanieją. Komputerów póki co nie produkujemy. A Janusze się cieszą, że palety drewniane opchną Niemcowi za parę złotych więcej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Troll
4 lata temu
A potem lament, że Polska jest zacofana i nie jest innowacyjna. Jak tu być innowacyjnym jak u nas technologie drożeją, a na świecie z normalnymi walutami tanieją. Komputerów póki co nie produkujemy. A Janusze się cieszą, że palety drewniane opchną Niemcowi za parę złotych więcej.
emeryt po 50 ...
4 lata temu
Jeśli taka polityka wzrostu cen wam pasuje to mnie również !!!! Mam na zachodzie dzieci, pamiętają i nie dadzą mi zemrzeć z głodu i braku lekarstw.
mike1573
4 lata temu
Widać dywersyjne dzialanie NBP i kurs na zeszmacenie naszej waluty - a marzenia o zarobkach na poziomie zachodu mozna oddać zapomnieniu.
Pl
4 lata temu
Inwestorzy nie chcą ciepłego jesczcze papierka drukowanego przez NBP
nr23
4 lata temu
dobrze jest .kurs zlotego korzystny dla eksporterow a nie dla handlarzy chinszczyzna