Środowa sesja europejska na rynku walutowym nie przyniosła większych zmian. Kurs złotego wobec euro pozostał blisko 4,45, a kurs euro wobec dolara oscylował pomiędzy 1,18, a 1,19.
Głównym wydarzeniem na rynku jeszcze sprzed wieczorną konferencją amerykańskiej Rezerwy Federalnej, była publikacja danych o sprzedaży detalicznej w USA za sierpień (0,6 proc. w skali miesiąc do miesiąca vs. oczekiwany 1proc. oraz 0,9 proc. poprzednio).
Podobnie jak sierpniowe dane o produkcji przemysłowej, również te dane z USA wpisały się w widoczny na świecie (poza Chinami) trend stopniowego spowalniania ożywienia gospodarczego jakie nastąpiło po zniesieniu lockdown-ów.
W obliczu podobnych tendencji w strefie euro, nie wpłynęło to istotnie na notowania dolara. W jego przypadku dla inwestorów najważniejszym pozostaje kwestia ewentualnego uszczegółowienia przez Fed "nowej strategii monetarnej” ogłoszonej podczas ostatniego spotkania bankierów centralnych "w Jackson Hole”, które w tym roku odbyło się w formule wideokonferencji.
Jej głównymi założeniami są koncentracja Fed-u na kondycji rynku pracy oraz uśrednienie w czasie realizowanego celu inflacyjnego, tak aby okresy o niższych od celu poziomach cen mogły być "wyrównane” co najmniej adekwatnymi do nich okresami o inflacji wyższej od celu.
Jarosław Kosaty, PKO BP