Złoty osłabia się i obecnie notuje poziomy powyżej 4,42 za euro. Para nadal jednak utrzymuje się jeszcze w budowanym od trzeciej dekady maja horyzontalnym przedziale w okolicach poziomów 4,39-4,43.
Na rynku globalnym notowania euro względem dolara nadal utrzymują zaś rejony powyżej 1,18. Wzrosty dolara ograniczane są przez niskie rentowności amerykańskich obligacji, wysoką liczbę przypadków COVID-19 i impas w Kongresie USA w związku z najnowszym pakietem stymulacyjnym.
Wczoraj wsparcie wspólnej walucie dała publikacja dotycząca zamówień w przemyśle Niemiec, które w czerwcu wzrosły zdecydowanie powyżej oczekiwań i prawie trzykrotnie mocniej niż w maju, aż o 27,9 proc. miesiąc do miesiąca. Niemniej, pomimo tego znaczącego przyspieszenia, zamówienia wciąż są o 11,3 proc. niższe niż w lutym, przed pandemią (najmocniej zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w kwietniu, o rekordowe 26,2 proc.).
Ogólnie inwestorzy czekają na wynik toczących się uzgodnień w amerykańskim Kongresie. Nadal utrzymuje się niska wiara w szybkie pokonanie przez gospodarkę amerykańską kryzysu spowodowanego przez pandemię. Perspektywy gospodarcze kraju pozostają w ocenie rynków wyjątkowo niepewne. Mimo, że z sektora przemysłu napłynęły optymistyczne dane, pojawiają się wątpliwości, czy gospodarka z 30 milionami bezrobotnych może być liderem światowego wzrostu.
Posiedzenie Banku Anglii (BoE) nie przyniosło większych zmian w polityce monetarnej, niemniej jednak podkreślone zostały utrzymujące się negatywny ryzyka dla kontynuacji aktywności gospodarczej. Ostatecznie BoE nie wykluczył możliwości sprowadzenia stóp procentowych poniżej zera w dalszej części roku, aby ożywić wzrost gospodarczy, choć na razie nie ma tego w planach.
BoE ocenił jednak, że brytyjska gospodarka nie powróci do poziomów sprzed pandemii do końca 2021 roku, po tym jak w tym roku może skurczyć się o 9,5 proc., co byłoby najgorszym wynikiem od 99 lat. Biorąc dodatkowo pod uwagę brak porozumienia dotyczącego relacji Wielkiej Brytanii z Unią po zakończeniu okresu przejściowego z końcem 2020 roku, pojawia się spore ryzyko osłabienia brytyjskiego funta, który obecnie w parze z dolarem amerykańskim znajduje się na 5-miesięcznych maksimach. Kurs GBP/USD notowany jest obecnie w okolicach strefy 1,30-1,31.
Joanna Bachert, PKO BP
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie