W czwartek polski złoty zyskiwał w relacji do euro - kurs zakończył handel blisko poziomu 4,58. W relacji do dolara rodzima waluta również zyskała - kurs notowany był bliżej 3,89. Z kolei eurodolar notowany był blisko 1,18.
Presja na wyprzedaż polskiego złotego wygasła w ostatnich dniach. Podczas czwartkowej sesji kurs złotego wobec euro odnotował najniższe poziomy od połowy marca.
Sentyment wokół złotego ulega poprawie, czwartkowy handel był pierwszym od dawna, gdy rodzima waluta nie była słabszą od węgierskiego forinta czy czeskiej korony w porównaniu do dolara.
Silniejsza poprawa notowań dokonała się jednak przy zauważalnie mniejszej rynkowej płynności przed świętami Wielkanocnymi (w piątek na niektórych rynkach nie zostanie przeprowadzona sesja).
Powtórny wzrost zachorowań na COVID-19 ustępuje oczekiwaniom na wzmożenie szczepień w drugim kwartale oraz zakładom na podwyżki stóp procentów ze względu na opublikowane dane makroekonomiczne. Wyższy odczyt inflacji (3,2 proc. rok do roku w marcu) od celu NBP pozostaje w kontraście z gołębim nastawieniem banku centralnego, który dotychczas pozostaje niechętny umocnieniu złotego.
Nad polskim złotym ciąży również kwestia walutowych kredytów hipotecznych, która stanowi ryzyka dla sektora bankowego i stabilności polskiego systemu finansowego w oczach zagranicznych uczestników rynku. W przypadku potencjalnych ugód z klientami, sektor bankowy może być zmuszony do konwersji kredytów, co wzmacniałoby popyt banków na waluty.
W czwartek rosły notowania głównej pary walutowej. Aprecjacji euro nie przeszkodziło narodowe orędzie prezydenta Francji E. Macrona, który przedłużył całkowity lockdown kraju do 2 maja. Amerykański dolar tracił na bazie barometru rynku pracy w postaci słabszych od oczekiwań danych z rynku pracy.
Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosły o 719 tys. miesiąc do miesiąca w marcu vs 658 tys. (rynkowa prognoza: 680 tys.), jednak w dalszym ciągu stopa bezrobocia w USA jest najniższa od wybuchu pandemii i stanowi aktualnie 6,2 proc.
W piątek rynek dowie się, czy spadająca tendencja bezrobocia będzie kontynuowana w USA. Lepiej od oczekiwań wypadły również indeksy PMI dla przemysłu w krajach strefy euro, które stanowią potwierdzenie ostatnich dobrych europejskich danych (wskaźnik Ifo w Niemczech, indeks nastrojów w gospodarce strefy euro). Pomimo tych solidnych danych istotne będzie czy Komisja Europejska oraz rządy krajów sprostają oczekiwaniom na zwiększenie dostaw szczepionek w Unii Europejskiej w drugim kwartale 2021.