Ustawa likwidująca OFE (Otwarty Fundusz Emerytalny) w środę o 18:00 trafi pod obrady Sejmu. Zaplanowane jest sprawozdanie sejmowych komisji: Finansów Publicznych oraz Polityki Społecznej i Rodziny. Posłem-sprawozdawcą będzie Henryk Kowalczyk, były minister środowiska, obecnie przewodniczący Komisji Finansów Publicznych.
Likwidacja otwartych funduszy emerytalnych to wielka reforma PiS. Środki zostaną przeniesione na indywidualne konta emerytalne. Nie za darmo. Od transakcji zostanie pobrana tzw. opłata przekształceniowa, to 15 proc. wartości środków z rachunku OFE.
Rząd chce, by OFE zaczęły przechodzić do historii od 1 czerwca tego roku. Gra toczy się o co najmniej 131 mld zł, które do tej pory odłożyli w nich Polacy (w Ocenie Skutków Regulacji oszacowano wartość aktywów OFE na ok. 131,7 mld zł).
Projekt na początku marca przyjęła Rada Ministrów. Zgodnie z projektem, każdy uczestnik OFE będzie miał do wyboru dwie możliwości: przeniesienie środków na indywidualne konto emerytalne (opcja domyślna) lub złożenie deklaracji o przeniesieniu swoich środków w całości do ZUS.
Czas na złożenie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS będzie wyznaczony między 1 czerwca a 2 sierpnia.
"Solidarność" krytykuje
Domyślnemu przeniesieniu środków z OFE do IKE sprzeciwia się NSZZ "Solidarność". "Efektem zakończenia funkcjonowania OFE powinny być świadczenia dożywotnie, a więc z FUS. Co więcej, należy założyć, że konta IKE bez dalszych stałych wpłat nie będą miały znaczenia dla poziomu świadczeń wypłacanych w wieku poprodukcyjnym. W dłuższym okresie czasu, w wielu przypadkach ich niewielki kapitał zostanie "skonsumowany" przez opłaty pobierane przez podmioty zarządzające" - czytamy w opinii.
Związkowcy chcą, aby z propozycji ustawy wykreślić opcję domyślną, tak aby uczestnik systemu musiał dokonać świadomego wyboru, co według związku wymaga przeprowadzania szerokiej kampanii informacyjnej.
Według związku procedowanie projektu w momencie równoczesnego procedowania założeń tzw. Nowego Ładu pogłębia wrażenie chaosu i niepewności w systemie emerytalnym. "Solidarność" podkreśla, że zasady funkcjonowania systemu emerytalnego powinny być przejrzyste i stabilne, co w chwili obecnej można osiągnąć tylko poprzez kompleksowe zmiany w systemie emerytalnym.