Rafał Mundry poprosił Centrum Informacyjne Rządu i Centrum Obsługi Administracji Rządowej o informacje na temat floty samochodowej, jaką dysponują najważniejsze osoby w rządzie, i kosztów, jakie ta flota generuje.
CIR odpowiedziało, że "członkowie kierownictwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (łącznie 22 osoby) korzystają z floty transportowej Centrum Obsługi Administracji Rządowej". Jak wyjaśniło, tylko w przypadku premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremierów (dziś w tej randzie jest tylko jedna osoba - Jarosław Kaczyński) transport zapewnia Służba Ochrony Państwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Każdemu z członków kierownictwa KPRM przydzielony jest na stałe do dyspozycji jeden samochód służbowy" - tłumaczy Centrum Informacyjne Rządu. I dodaje, że obecnie są to samochody Skoda Superb, wyprodukowane w latach 2020-2022.
Koszty mocno w górę
Centrum Obsługi Administracji Rządowej podzieliło się z kolei informacją, ile obsługa tych samochodów kosztuje polskiego podatnika. W 2022 roku KPRM poniosła koszty obsługi transportowej kadry kierowniczej na kwotę 712 tys. zł netto. Natomiast w tym roku - od początku stycznia do końca kwietnia - było to już ponad 305 tys. zł. Jeśli takie koszty będą też w kolejnych miesiącach, oznacza to, że obsługa rządowych limuzyn będzie kosztowała ponad 900 tys. zł.
To wzrost o 30 procent - zwraca uwagę Rafał Mundry. Znacznie powyżej oczekiwanej w tym roku średniorocznej inflacji, która według prognoz rządu, zawartych w znowelizowanym budżecie, ma sięgnąć 12 proc. Ubiegłorocznej, która wyniosła 14,4 proc., również.
W tym roku cały budżet KPRM to ponad półtora miliarda złotych, podczas gdy na początku rządów PiS (w 2016 roku) było to niecałe 147 milionów złotych - czyli dziesięć razy mniej. KPRM tłumaczy, że rozmiar tegorocznego budżetu to efekt przede wszystkim zwiększenia środków na rezerwy strategiczne państwa i na środki przekazywane jednostkom nadzorowanym i podległym Kancelarii.