"Mama 4 plus" ma zapewnić podstawowe środki do życia mamom, które zrezygnowały z pracy lub jej nie podjęły, aby wychowywać przynajmniej czwórkę dzieci. Tym samym pracowały za krótko i nie nabyły prawa do gwarantowanej minimalnej emerytury. O świadczenie to mogą ubiegać się nie tylko kobiety, ale również mężczyźni.
Świadczenie to może być przyznane ojcom po 65. roku życia w przypadku śmierci matki albo porzucenia przez nią dzieci lub długotrwałego zaprzestania wychowanie dzieci — wyjaśnił rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Wysokość świadczenia wynosi tyle, co gwarantowana minimalna emerytura, czyli od marca 1338,44 zł brutto. Taką kwotę dostają osoby, które nie pobierają emerytury ani renty i nie posiadają dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania. Natomiast w przypadku pobierania emerytury lub renty w kwocie niższej niż najniższa emerytura, świadczenie stanowi dopełnienie do kwoty 1338,44 zł.
Na przykład, jeśli obecnie pobieramy świadczenie w wysokości 900 zł, to zostanie ono uzupełnione o 438,44 zł, tj. do 1338,44 zł — zaznaczył rzecznik ZUS.
"Mama 4 plus" po nowemu
Rodzicielskie świadczenie uzupełniające przyznawane jest na wniosek. Formularz ZUS ERSU dostępny jest w salach obsługi klienta we wszystkich placówkach ZUS oraz na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Do wniosku należy dołączyć w szczególności oświadczenie o sytuacji osobistej, rodzinnej, majątkowej i materialnej (druk ERU), zagraniczny dokument stanu cywilnego potwierdzający urodzenie dziecka, jeżeli akt urodzenia dziecka nie jest sporządzony w polskim rejestrze stanu cywilnego, akt zgonu — w przypadku śmierci matki dzieci, zaświadczenia potwierdzające osiągane dochody oraz inne dokumenty, które mogą mieć wpływ na przyznanie świadczenia.
Osoba pobierająca rodzicielskie świadczenie uzupełniające, ma obowiązek zawiadomić ZUS o wszelkich zmianach, które mają wpływ na prawo do tego świadczenia i jego wysokość, na przykład o podjęciu zatrudnienia, osiąganiu dodatkowych dochodów czy też prawie do innego świadczenia.