Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|
aktualizacja

"Opłata za znaczek". Milioner mówi, ile dopłacamy za logo na okularach

88
Podziel się:

- Prawda jest taka, że bardzo często jedna fabryka, albo bardzo podobna, robi zarówno te markowe okulary, jak i nasze. A różnica w cenie zakupu potrafi być kilkunastokrotna. To jest opłata za znaczek - mówi w "Biznes Klasie" Mateusz Matula, prezes Kodano. Zobacz całą rozmowę w serwisie YouTube.

"Opłata za znaczek". Milioner mówi, ile dopłacamy za logo na okularach
Mateusz Matula, prezes Kodano (Źródło: YT, Adobe Stock, Aleksandra)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny na YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z prezesami największych firm - o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. Gościem ostatniego odcinka był Mateusz Matula, prezes i współzałożyciel spółki Kodano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznes na sprzedaży okularów. "Marże nawet 90 proc." - Mateusz Matula, prezes Kodano w Biznes Klasie

Jaka jest marża na okularach?

Kodano w 2023 roku zanotowało wzrost przychodów netto ze sprzedaży o 9,22 proc., osiągając 131,7 mln zł. Zysk netto dobił do zaledwie 0,75 mln zł, co oznacza wzrost o 18,27 proc. w porównaniu do 2022 roku. Na czym firma zarabia najwięcej? - Na niektórych produktach marżowość potrafi dochodzić nawet do 90 proc. Jednak uśredniając, nie ma tak dobrze. To są jakieś pojedyncze produkty, na których jesteśmy w stanie tyle wykręcić. Ale to podobnie jak z tym popcornem w kinie, że na czymś trzeba zarobić - opowiada w "Biznes Klasie" Matula.

Tym popcornem salonów optycznych są marki własne, czyli oprawki sprzedawane z własnym logo, a nie - innych znanych marek. - Na tych najdroższych oprawkach nie zarabiamy tak dobrze, bo kupujemy je od dystrybutorów. To są znane marki i tam płacimy generalnie za markę. Moim popcornem są na pewno oprawki naszych marek. Na nich faktycznie jesteśmy w stanie dobrze zarobić - tłumaczy Makula.

- My je zamawiamy i projektujemy bezpośrednio już w fabrykach w Azji, jak większość dóbr sprzedawanych w naszym kraju. No i potrafimy faktycznie na nich utrzymać marżowość. Druga rzecz: przez to, że utworzyliśmy własne laboratorium, gdzie produkujemy soczewki okularowe, jesteśmy w stanie również na soczewkach okularowych całkiem przyzwoitą marżę wykręcić - dodaje.

Prezes ujawnia, ile płaci się za logo znanej marki na okularach

Za znaną markę w przypadku oprawek optycznych płaci się znaczną część ceny. Jak twierdzi Makula, jeśli oprawka z logo znanej firmy kosztuje w salonie 1000 zł, to około 300-400 zł tej kwoty stanowi koszt związany z samym brandem.

- Prawda jest taka, że bardzo często jedna fabryka, albo bardzo podobna, robi zarówno te brandowe okulary, jak i nasze, a różnica w cenie zakupu potrafi być kilkunastokrotna. To jest opłata za znaczek, bo bardzo często jakościowo te oprawki są podobnej klasy - zdradza prezes Kodano.

Mateusz Matula wraz ze swoim wspólnikiem Jackiem biznes zaczynał po powrocie z Irlandii. - W 2004 roku wróciłem do Polski. Razem z Jackiem stwierdziliśmy, że założymy firmę, spróbujmy przenieść do Polski to, co się tam dzieje, bo zauważyliśmy, że oni są troszeczkę do przodu technologicznie - wspomina. Pierwszym projektem było przedsiębiorstwo Inet Media zajmujące się pozycjonowaniem stron internetowych, co było wtedy nowością w Polsce.

Mają ponad 100 salonów optycznych, chcą mieć 400

Spółka Kodano w ostatnim roku wypracowała marżę netto zaledwie na poziomie 0,57 proc., ale marża brutto wyniosła już 24,75 proc. przy wyniku 5,53 mln zł zysku EBITDA (zysk operacyjny przed odliczeniem odsetek od oprocentowanych zobowiązań, podatków oraz amortyzacji). - EBITDA powinna być w okolicach 10 milionów w tym roku. To jest tak, że zysku netto my dużo nie mamy, bo my cały czas jesteśmy w silnym procesie inwestycyjnym - wylicza prezes Kodano.

Mateusz Matula zdradza, że w tej chwili firma ma 107 salonów optycznych w całej Polsce. Kodano planuje zwiększyć liczbę swoich salonów do ponad 400 w ciągu najbliższych 5-6 lat. - Pracujemy nad kolejnymi. Spółka, cały holding składa się z ośmiu spółek, z czego cztery są za granicą. To są sklepy internetowe. Pracujemy już obecnie w Rumunii, na Litwie, w Czechach i na Węgrzech - tłumaczy.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(88)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Andre S.
3 dni temu
Już wiem czego nie kupować.
Adam N.
3 dni temu
Zamawia się u gości z pod budki z piwem taki towar, a po godzinie ma się takie okulary za pół ceny! Nie wolno dorabiać cwaniaków!
Karol
3 dni temu
Potem w jednym salonie setki oprawek ale w sumie wybór niewielki bo wszystko na jedno kopyto tylko logotypy inne.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Nikoooo
3 dni temu
90 procent towarów luksusowych tak zawnych premium jest wykonana w Azji bez logo w salsowych fabrykach gdzie pracują dzieci zamiast chodzić do szkoły. Przyjadą do europy dołożą logo i jest towar premium
Dyzma
3 dni temu
Pan prezes, wielki biznesmen a używa słów jak handlarz z giełdy w Słomczynie.. wykręcić marzę.. Kolejny cwaniak, dorobkiewicz. Niestety Polska nadal jest pełna takich cwaniaków.
St. Angel
3 dni temu
Jak ktoś jest snobem to będzie płacił za znaczek. Ja nie mam zamiaru. I wiecie gdzie mam te markowe... wyroby.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (88)
Zzx
2 dni temu
Istotny jest tez material/tworzywo.....jedne pekaja po upuszczeniu inne nie.....itd.
😀😀😀
2 dni temu
Naprawdę trzeba być snobem , mieć furę pieniędzy żeby kupować okulary za tysiące, a za rok inna moda,nowy wzór 😀
I tyle
2 dni temu
no i ???? .... co to w ogóle was obchodzi kto na co wydaje swoje pieniądze...?? jedni marnują je kupując drogie, bo markowe rzeczy inni nic nie kupują i marnują je np. wysyłając Rydzykowi który za nich kupuje markowe rzeczy ... co kogo to obchodzi .. zajmijcie się sobą...
Smutas
2 dni temu
Byłem niedawno w jego salonie, skuszony pozytywnymi opiniami. Niby atrakcyjna promocja, bo 50% ceny w dół na firmowe oprawki. Jednak jakość i design mocno rozczarowały. Kupiłem gdzie indziej, bez promocji, bardzo fajne okulary, dodatkowo z nakładką przeciwsłoneczną, w porównywalnej cenie. Ta promocja to pic na wodę. Bo pisze się cenę z kosmosu, przekreśla ją, wstawia obok obniżoną, a i tak się swoje wykręca.
Xxx
2 dni temu
Kiedyś handlowałem oryginalnymi okularami. Po tem tanie źródło się skończyło - szukałem w portach Hamburg, Antwerpia lata 2000. To prawda co bohater artykuł mówi, fasony przestarzałe o 10 lat, dlatego tanie w zakupie w Polsce sprzedawane w 24h w owym czasie - duże logo, efektowne, oryginalny produkt. Więcej nie trzeba. Shiseido okulary z Japonii kupowałem za kilkanaście euro w Polsce 200 zł. Zaznaczam, że były to produkty 100% oryginalne i legalnie kupione na rachunek. Na próżności marka teraz to już chyba fundusz - LV dorobił się ogromnej wartości. Taka cywilizacja.
...
Następna strona