Z danych firmy Airfinity, która monitoruje dostawy szczepionek przeciwko COVID-19, wynika, że Moderna przekazuje najzamożniejszym państwom świata znacznie więcej dawek swojego preparatu niż jakikolwiek inny producent.
Do krajów "o niskich dochodach" według klasyfikacji Banku Światowego Moderna wysłała jedynie 1 mln dawek szczepionki. Dla porównania Pfizer przekazał do tych państw 8,4 mln dawek, a Johnson&Johnson 25 mln swoich jednorazowych szczepionek.
Spośród garstki krajów o średnich dochodach, które osiągnęły porozumienie z Moderną w sprawie zakupu jej preparatu, żaden jeszcze nie otrzymał uzgodnionej dostawy, a minimum trzy musiały zaakceptować wyższe ceny niż Stany Zjednoczone i Unia Europejska.
Moderna sprzedaje tylko bogatym?
Amerykański dziennik zauważa, że w odróżnieniu od Pfizera i Johnson&Johnson zajmujących się wyrobem i handlem innymi lekami i produktami medycznymi, Moderna wytwarza i sprzedaje tylko szczepionkę przeciw Covid-19.
Dr Tom Frieden, kierujący amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, a zarazem komisarz Departamentu Zdrowia Stanu Nowy Jork, skomentował zachowanie przedstawicieli Moderny słowami: "Zachowują się tak, jakby nie ponosili absolutnie żadnej odpowiedzialności poza maksymalizacją zwrotu z inwestycji".
Mimo zapewnień dyrektorów Moderny o czynieniu wszelkich starań, by zagwarantować jak najwyższe tempo produkcji szczepionek, Biały Dom jest "coraz bardziej sfrustrowany" uniemożliwieniem ochrony przed wirusem mieszkańcom uboższych państw – powiedziało NYT dwóch wysokich przedstawicieli amerykańskiej administracji.
W odpowiedzi na pytanie redakcji o to, jaką liczbę szczepionek udało się dotychczas Modernie skierować do uboższych państw, firma podała, że "obecnie podejmuje inwestycje w celu zwiększenia produkcji preparatu tak, by była w stanie dostarczyć miliard dawek do krajów o niskich dochodach w 2022". Zapowiedziała też otwarcie fabryki w Afryce, nie precyzując terminu.
Kierownictwo Moderny rozmawiało z administracją prezydenta Bidena o sprzedaży tanich dawek rządowi federalnemu, który przekazałby je biedniejszym państwom. Pfizer już wcześniej wyraził zgodę na takie rozwiązanie. Dalsze negocjacje trwają – jak informuje kancelaria Białego Domu.
Cena preparatu Moderna ukrywana
W piątkowym wywiadzie dyrektor generalny Moderny, Stephane Bankel, powiedział: "To smutne, że szczepionka jego firmy nie dotarła do większej liczby osób w biedniejszych krajach". Jak przyznał, sytuacja wymknęła mu się spod kontroli.
Dodał, że sprawy przybrałyby dużo bardziej pozytywny obrót, gdyby doszło do współpracy z międzynarodowym programem COVAX na rzecz sprawiedliwego dostępu do przystępnych cenowo szczepionek. Aurelia Nguyen, urzędniczka reprezentująca COVAX zaprzeczyła, by jakakolwiek wina leżała po stronie COVAX.
Lista krajów rozczarowanych polityką Moderny i jej niewywiązywaniem się z terminowych dostaw szczepionek rośnie. Głośno o skutkach mówi m.in. Tunezja i Botswana. Niewiele rządów ujawniło, po jakich cenach dokonały zakupu u Moderny, co sprawia, że dalsze negocjacje kolejnych chętnych "toczą się po omacku".
Dr Ayoade Alakija, która współpracuje w ramach programu dostarczania szczepionek na Covid-19 państwom Unii Afrykańskiej powiedziała, że stosunek Moderny do zaopatrzenia Afryki w preparat wyraża się tak: "jesteśmy tutaj, aby zarabiać pieniądze. Natknęliśmy się na dobrą rzecz i nawet nie będziemy udawać, że próbujemy uratować świat".
Ile Moderna zarobi na szczepieniach?
Firma Moderna poinformowała, że swoje tegoroczne zyski z tytułu sprzedaży szczepionki na Covid-19 szacuje na minimum 20 mld dolarów w 2021 roku, co czyniłoby ten preparat jednym z najbardziej dochodowych produktów medycznych w historii.
Wartość rynkowa Moderny wzrosła w bieżącym roku niemal trzykrotnie do ponad 120 mld dolarów. Dwóch założycieli firmy i jeden z inwestorów zostali uwzględnieni na liście Forbesa wśród 400 najzamożniejszych osób w Stanach Zjednoczonych. (PAP)