W ubiegłym tygodniu wśród inwestorów panowała mniejsza niechęć do ryzyka, w wyniku czego doszło do odpływu kapitału z tzw. bezpiecznych przystani. W konsekwencji osłabiły się kursy dolara amerykańskiego oraz franka szwajcarskiego.
Wyraźnie umocnił się natomiast złoty, podobnie jak inne waluty rynków wschodzących. Sprzyjały temu poprawiające się nastroje na globalnych rynkach spowodowane stopniowym odmrażaniem gospodarek. Jednak w czwartek negatywna dla polskiej waluty okazała się niespodziewana decyzja RPP o obniżce stóp procentowych.
Złoty zaczyna tydzień od umocnienia i wymazania zamieszania wywołanego niespodziewaną obniżką stóp procentowych NBP. – Bez wątpienia pomagają dobre nastroje zewnętrzne, choć rynkowa dyskusja na temat długoterminowych skutków sprowadzenia stopy procentowej niemal do zera może przyhamować dalszą aprecjację złotego – ocenia Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.
Bezpieczny dolar nie jest już tak atrakcyjny dla inwestorów, a poprawa nastrojów umacnia złotego, który jest zaliczany do walut rynków wschodzących uważanych za bardziej ryzykowne. Przed południem kurs dolara wynosi 3,97 zł i jest najniższy od połowy marca. Z kolei kurs euro wynosi 4,42 zł i również jest to najniższy poziom od połowy marca.
Ekonomiści Credit Agricole dodają, że opublikowane dzisiaj rano wyniki badań koniunktury w polskim przetwórstwie są lekko pozytywne dla kursu złotego. – W tym tygodniu szczególnie istotne dla złotego będzie zaplanowane na czwartek posiedzenie EBC. Uważamy, że może ono przyczynić się do umocnienia kursu polskiej waluty w stosunku do euro – oceniają.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie