Nowy fintech powstał we współpracy z Mastercardem, o czym redaktorowi naczelnemu money.pl Sebastianowi Ogórkowi wspólnie opowiedzieli założyciel startupu Dawid Rożek oraz dyrektor generalny polskiego oddziału Mastercard Bartosz Ciołkowski podczas Impact Finance'20.
Rożek tłumaczył, że ZEN powstał jako odpowiedź na problemy, z którymi sam się mierzył, gdy uruchamiał międzynarodową platformę sprzedażową G2A, specjalizującą się w grach komputerowych.
- To, co jest zawsze problematyczne dla firm, kiedy ruszają w internet, to wiele zagrożeń, o których firmy nie wiedzą, że one istnieją. Ja tych problemów miałem bardzo dużo, poniosłem związane z nimi koszty emocjonalne i finansowe - tłumaczy przedsiębiorca w Impact Finance'20.
ZEN ma wspierać przedsiębiorców, jak i indywidualnych klientów w sprawnym poruszaniu się po świecie transakcji internetowych. Fintech, w myśl swojej nazwy "zero effort non-bank", umożliwi korzystającym z niego ominięcie uciążliwych formalności oraz opłat, które związane są ze ofertą bankową dla firm.
- To ZEN bierze na swoje barki, na swój produkt. ZEN daje tę ochronę, że w momencie, kiedy chcesz się skupić na tym, co ważne, czyli na swoim biznesie, to my jesteśmy twoim spokojnym duchem, tym ZEN-em, który te elementy trudne bierze na siebie i je dowozi, żebyś ty mógł zrobić, to co sobie założyłeś jako główną wizję - zapewnił Dawid Rożek.
Fintech współpracuje z Mastercardem
A jak właściwie polski startup nawiązał współpracę z Mastercardem? Dyrektor generalny tej firmy Bartosz Ciołkowski opowiadał, że z początku koncern nawiązał współpracę z platformą G2A. To właśnie wtedy pojawił się pomysł nowego fintechu.
- Były różne dyskusje o tym, jak zafunkcjonować w ofercie finansowej. Zobaczyliśmy projekt, który wtedy nie nazywał się jeszcze ZEN, ale to była taka próba uspokojenia tego ducha na finansach, w takim czarno-białym zakresie, jako szkic na kartce - opowiada generalny polskiego oddziału Mastercard.
- On nam się niebywale spodobał i dał nam ogromną energię. Na początku trudno było uwierzyć, że skala, o której Dawid mówił, będzie możliwa do zrealizowania. Ale właśnie teraz ZEN w takiej formie startuje, tak więc udało się. Oczywiście nocy bezsennych musiało być wiele, bo bez nich nie mogłoby to być dobrze zrobione - przekonuje Ciołkowski.
Na pytanie, dlaczego Mastercard do wdrożenia nowego narzędzia musi współpracować ze startupem, szef polskiego oddziału koncernu wyjaśnił, że przede wszystkim liczy się pomysł. A ten narodził się w głowie Dawida Rożka.
- Trochę jest tak, że w dzisiejszym, bardzo dynamicznym świecie, nie ma znaczenia, czy to jest korporacja, która ma 60 lat doświadczenia, czy to jest startup, który właśnie zaczyna. Tak naprawdę liczy się pomysł i liczy się egzekucja. Może się okazać, że za 5 lat ZEN będzie mieć większą wartość na giełdzie, niż Mastercard ma dzisiaj - z uśmiechem sugeruje Ciołkowski.
Rożek jednak nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście ZEN "przerośnie" Mastercarda. - Zawsze zachowuję skalę skromności. Robię to, co sobie zamierzyłem, jeżeli chodzi o moją wizję. Chciałem dostarczyć "zero efford non-bank", czyli prostotę w szukaniu rozwiązań bez gwiazdek dla klienta końcowego - wyjaśnia Rożek.
Sprawdź: NBP krytykuje banki za prowadzenie "ekonomii bezgotówkowej". Prezes nazywa gotówkę podstawą wolności
- Jakbym ja 10 lat temu miał rozwiązania, które oferuje ZEN, to firma, którą zbudowałem, byłaby 10 razy większa. Teraz, patrząc z perspektywy mojego doświadczenia, chciałbym to przełożyć na rozwiązania dla innych - dodaje.
Globalni gracze będą chętniej współpracować ze startupami
Rozmówcy Sebastiana Ogórka wzajemnie chwalili swoją gotowość do współpracy, która zaowocowała powstaniem nowego fintechu. Współpraca gracza obecnego na wielu rynkach z raczkującym startupem nie jest jednak oczywistością. W ocenie Dawida Rożka będzie się to jednak zmieniać.
- Mnie się wydaje, że to też nasza historia pokazuje ten sposób myślenia, który też nie ma takiej otwartości w tym, by myśleć o przedsiębiorcach i nowych biznesach jako o czymś, co ma budować Polskę, budować Europę. To jest coś, co, mam nadzieję, w przyszłości się zmieni, gdzie duże firmy będą patrzyły w sposób długoterminowy na produkt i na projekt zamiast patrzenia na niego w perspektywie kwartału czy sześciu miesięcy. W takim terminie nie ma szans zrobić czegoś dużego - wyjaśnił szef ZEN.
Dowiedz się: Banki piszą do premiera. Skarżą się na UOKiK
Z kolei Bartosz Ciołkowski zwrócił uwagę na trwającą pandemię koronawirusa. Przyznał, że obecna sytuacja zmusiła większość pracowników do pracy zdalnej. Jednocześnie zaznaczył, że otwiera ona głowy zarządzających firmą na wiele nowych możliwości.
- Nie czuję jakiegoś dużego spowolnienia w  różnych tematach, tym bardziej że de facto mówimy o gospodarce cyfrowej, czyli tak naprawdę sprawdzamy gospodarkę cyfrową i migrację do gospodarki cyfrowej. Czyli pomysłów startupowych jest jeszcze więcej - kończy szef polskiego Mastercarda.
ZEN zaoferuje rachunek wielowalutowy z kartą Mastercard. Oprócz tego w ofercie fintechu znajdzie się m.in. automatyczne przedłużenie o rok gwarancji producenta, cashback i brak prowizji za przewalutowanie. System przewidziany dla przedsiębiorców zakłada brak chargebacków. Natomiast płatności od klientów spłyną do firm natychmiast po zapłacie.
Dla klientów indywidualnych oraz biznesowych przewidziany został system ZEN Care. Zapewnia on, że w przypadku konieczności złożenia reklamacji, ZEN tę procedurę weźmie na siebie.
Z usług ZEN będzie można skorzystać za pośrednictwem serwisu transakcyjnego online oraz aplikacji mobilnej. Skorzystać będzie można z abonamentu, w którym przewidziano bezpłatny miesięczny okres próbny.